Wpis z mikrobloga

Mirki, chyba jest #afera ! ( #hosting #nazwapl #webdev #it #serwery #informatyka #prawo )

tl;dr


Jak niektórzy być może wiedzą, prowadzę forum rootnode, które powstało w konkurencji dla forum webhostingtalk, które z kolei z pewnego kontrowersyjnego powodu wiele osób opuściło w ciągu ostatniego roku.

Od pewnego czasu pewna firma nr 1 samodzielnie lub za pośrednictwem kancelarii prawnej bombarduje mnie żądaniami usunięcia i moderowania postów, a dodatkowo w pismach od kancelarii występują także żądania udostępnienia danych osób piszących te posty. Uważam, że ma to pośrednio na celu zniechęcenie mnie do prowadzenia tego miejsca, zwłaszcza że wcześniejsze żądania również dotyczyły postów będących odpowiedzią na posty firmy nr 1, ale już mniejsza o to.

Mam jednak dość spory dystans do tego i staram się do wszystkich żądań podchodzić na spokojnie, analizować i odpisywać. Dziś jednak ręce mi opadły, ponieważ dostałem żądanie usunięcia i przekazania danych autora tego posta: klik .

Czy ktokolwiek ze zgromadzonych jest w stanie mi stwierdzić czy przedstawiony tutaj post jest podstawą do ścigania kogokolwiek z artykułu 212 Kodeksu Karnego, lub jakiegokolwiek innego, w tym "nieuczciwej konkurencji"? Mowa oczywiście o poście wskazującym pingdoma i pagespeed insights, bo jego dotyczy pismo (na screenie załączam fragment). Czy użycie zewnętrznych narzędzi do porównania jednej strony internetowej z drugą może w ogóle być podstawą do wytaczania jakichkolwiek działań?

Chciałbym także zaznaczyć, że we wcześniejszych postach firma nr 1 sama podnosi fakt powiązania Pana Adama z firmą którą reprezentuje i zarzuca jej takie a nie inne rzeczy.

Szczerze mówiąc odnoszę wrażenie, że działania w tamtym temacie mają charakter prowokujący innych użytkowników do dyskusji, a później przysyłane są takie pisma, notabene za wstawienie screenów i napisanie że HTTP2 nie jest wcale takie "szybkie" jak niektórzy sugerują. Za chwilę za napisanie czegokolwiek niezgodnego z linią marketingową tego typu firm, będzie wysyłany pozew.

A Wy jak sądzicie?
theqkash - Mirki, chyba jest #afera ! ( #hosting #nazwapl #webdev #it #serwery #infor...

źródło: comment_biLXxYKUAmOJDqE6A6U6aYr7ycjKvfYA.jpg

Pobierz
  • 70
Nie możesz przekazać jak to zrobisz to złamiesz prawo,chyba ze poprosi cie odpowiedni organ na piśmie (RODO) zgłoś sprawę do UODO. Prowadzisz forum masz jakiegoś IOD jak nie to pisz może coś poradzę.Tym pismem slizagaja się mocno po bandzie, pokaż prawnikowi niech on oceni.
@theqkash: Szczerze?
Nie masz żadnych narzędzi, żeby zweryfikować prawdziwość twierdzeń, opisanych w poście. Autor wpisu potencjalnie może narażać się zarówno na odpowiedzialność z art. 212 § 2 kk, jak i pozew o naruszenie dóbr osobistych, a nawet postępowanie związane z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, z tym że - jeśli to, co napisał, jest zgodne z prawdą, to każdy z tych procesów wygra, ale to jakby nie Twoja brocha.
Z perspektywy
@Mr_Hand_of_Fate: Pismo do pełnomocnika jest już gotowe i jutro rano się wyśle. Wpis wolałbym zostawić, niech ludzie widzą z kim mają do czynienia. Nie napisałem też w nim nic nieprawdziwego, same fakty - wydaje mi się, że nie mam sobie nic do zarzucenia w tej kwestii. Jeżeli będą mnie za to ścigać w jakiś sposób no to trudno. Nie obrażam tu nikogo i nie stwierdzam, że ktoś jest w tej kwestii
@theqkash: Rozumiem, że Ty jesteś autorem wpisu? Jeśli tak, to sytuacja się zmienia, myślałem, że jesteś jedynie administratorem forum. Sorry za zaciemnienie obrazu sytuacji.
Jeśli napisałeś rzeczy obiektywnie prawdziwe i jesteś w stanie to wykazać, to nie masz się czego obawiać.

Prawda jest taka, że są użyte identyczne narzędzia dla dwóch stron i wyniki wychodzą rozbieżne.

Reklama porównawcza w myśl ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest niedozwolona tylko wtedy, gdy zawiera
@Mr_Hand_of_Fate: Nie, ja jestem administratorem. Wpis napisał @adam_sz i ja sam znam te narzędzia, które pokazuje i wiem co stwierdzają - powiedzmy, że trochę się na tym znam. Uważam zatem, że porównywanie jednej firmy z drugą w tym konkretnym przypadku miało wyłącznie charakter porównawczy i tak też powinien to odebrać każdy normalny człowiek. Porównanie miało na celu wskazanie, że nie widać dużych zysków pomiędzy technologiami, które nazwa.pl nazywa "przełomowymi".

Dla mnie
@theqkash: Będę brutalny: to Ty prosiłeś o poradę prawną i przedstawiłem ją z perspektywy Twojego interesu, generalnie w dupie mając kolegę, który wpisy umieścił :D

W tej chwili nazwa próbuje narzucać własną linię nam i przez takie działania jak tutaj chce w mojej ocenie próbować manipulować opiniami i faktami, których da się "dotknąć".

No wiesz, pewnego rodzaju działania przedprocesowe są normą. Natomiast z doświadczenia powiem tyle: groźby, za którymi nie idzie
@Mr_Hand_of_Fate: na pewno nie mam się czego obawiać, wstawić tutaj mogłem tą informację i tak samo mogłem napisać, że nazwa.pl żądała ode mnie usunięcia posta zawierającego porównanie dwóch usług - jest to fakt sam w sobie i z tym nikt normalny dyskutować nie będzie.

Jak ktoś mnie zmusi do spacerowania gdzieś po sądach to trudno, pospacerujemy sobie. Uważam, że ludzie z branży również widzą co się dzieje i w razie czego
@theqkash:

na pewno nie mam się czego obawiać, wstawić tutaj mogłem tą informację i tak samo mogłem napisać, że nazwa.pl żądała ode mnie usunięcia posta zawierającego porównanie dwóch usług - jest to fakt sam w sobie i z tym nikt normalny dyskutować nie będzie.

Z punktu widzenia zawodowca, naruszasz dobra osobiste nazwa.pl, tylko że ponad wszelką wątpliwość nie jest to naruszenie bezprawne, więc mogą skoczyć sobie na bambus :D

Jak ktoś
naruszasz dobra osobiste nazwa.pl


@Mr_Hand_of_Fate: zadam Ci zatem takie pytanie, bo widzę, że jesteś obeznany.

https://forum.rootnode.pl/topic/87-opinie-o-nazwapl/?do=findComment&comment=7465

Czy ten post (autorstwa nazwa.pl) Twoim zdaniem narusza dobra osobiste firmy progreso.pl jak i Pana Adama Szendzielorza funkcjonującego tutaj pod loginem @adam_sz ? Bo w mojej ocenie jest to znacznie większa krzywda na dobrach osobistych, aniżeli Pan Adam wykonał na nazwie publikując wyniki rzetelnego i niezależnego testu na określone parametry.

Szczerze. to wolałbym poczytać uzasadnienia
@theqkash: Napiszę Ci jak to wygląda w przypadku dostawców internetu. Przypuszczam, że u Ciebie mogą działać te same przepisy z Prawa Telekomunikacyjnego.

Wystąpić o przekazanie danych osobowych abonenta, może jedynie sędzia, prokurator lub policjant mający specjalne upoważnienie z Komendy Głównej (teraz nie pamiętam kto ma prawo upoważnić policjanta, ale jest to jasno zapisane w ustawie). Tak właściwie nazywa się to zwolnienie z tajemnicy telekomunikacyjnej.
Jeśli operator zadziała nie zgodnie z
@theqkash: Już idę spać i jestem zmęczony, dlatego pozwolę sobie tylko na odpowiedź o charakterze mocno abstrakcyjnym w kontekście naruszenia dóbr osobistych :) Jeśli pozwolisz, to może jutro przeanalizuję resztę materiału.
Polskie orzecznictwo jest nieco rozbieżne w tej kwestii, wg mnie trochę ze względu na to, że wielu sędziów, adwokatów i radców prawnych zwyczajnie nie rozumie treści art. 24 Kodeksu cywilnego. Na szczęście kuma to Sąd Najwyższy.
Ogólnie - mając na
Moim zdaniem podlegasz pod te same przepisy o retencji danych. Co oznacza, że spuszczasz te papugi brutalnie w kiblu! Próbują wyłudzić od Ciebie poufne dane z pominięciem przepisów prawa. Zgłosiłbym to nawet do prokuratury! Jeśli nie masz ochoty, czasu i kasy na listy (bo zapewne ci odpowiedzą) to wrzuć to pismo do niszczarki i nie reaguj na ich bełkot. Tylko wspomniane wcześniej organy państwa mają moc żądania od Ciebie czegokolwiek.


@s3ba11:
@adam_sz: @szaremyszki: ludzie!!! No ale nie zostawiajcie tego tak! Zaczęło się normalnie jak u Hitchocka - takie trzęsienie ziemi - nagle dwóch znajomych odnajduje się w zupełnie nieoczekiwanych okolicznościach, gdzieś w odmętach cyfrowej autstrady...

Lecz jeden z nich nie do końca pamięta drugiego....

Już już prawie się dogadują, już przypomina się skarpa,

Tam!!! Za osiedlem!!! Przy Garażach, tonie we mgle....

Napiecie narasta...

I co? Przerwa na reklamę, czy jak? Weźcie
@nazwa_pl Czy jeśli powiem, że 'odszedłem od Was, bo było drogo i.... zdecydowanie za wolno' (co zresztą mówię przy każdej możliwej okazji!) to mnie też pozwiecie? Ale taka prawda - to moje subiektywne odczucia, jestem teraz u dużo tańszej konkurencji, u której dostałem dużo lepszą ofertę.
I co teraz, jeśli opublikowałbym rezultat pingowania Waszej strony i strony konkurencji i wyszłoby dla Was niekorzystnie - też pozew? Śmiech na sali... Róbcie to dobrze,