Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +26
Na nocnej nikt nie zauważy
MrBeast 0
Swoją drogą. Jeśli Boxdel jest tak bardzo pod kontrolą lekarzy to skąd aż tak go wysypało?
Czy lekarz nie powinien trochę o to zadbać i zarzucić coś co to zatrzyma?
#famemma
Czy lekarz nie powinien trochę o to zadbać i zarzucić coś co to zatrzyma?
#famemma
tl;dr
Jak niektórzy być może wiedzą, prowadzę forum rootnode, które powstało w konkurencji dla forum webhostingtalk, które z kolei z pewnego kontrowersyjnego powodu wiele osób opuściło w ciągu ostatniego roku.
Od pewnego czasu pewna firma nr 1 samodzielnie lub za pośrednictwem kancelarii prawnej bombarduje mnie żądaniami usunięcia i moderowania postów, a dodatkowo w pismach od kancelarii występują także żądania udostępnienia danych osób piszących te posty. Uważam, że ma to pośrednio na celu zniechęcenie mnie do prowadzenia tego miejsca, zwłaszcza że wcześniejsze żądania również dotyczyły postów będących odpowiedzią na posty firmy nr 1, ale już mniejsza o to.
Mam jednak dość spory dystans do tego i staram się do wszystkich żądań podchodzić na spokojnie, analizować i odpisywać. Dziś jednak ręce mi opadły, ponieważ dostałem żądanie usunięcia i przekazania danych autora tego posta: klik .
Czy ktokolwiek ze zgromadzonych jest w stanie mi stwierdzić czy przedstawiony tutaj post jest podstawą do ścigania kogokolwiek z artykułu 212 Kodeksu Karnego, lub jakiegokolwiek innego, w tym "nieuczciwej konkurencji"? Mowa oczywiście o poście wskazującym pingdoma i pagespeed insights, bo jego dotyczy pismo (na screenie załączam fragment). Czy użycie zewnętrznych narzędzi do porównania jednej strony internetowej z drugą może w ogóle być podstawą do wytaczania jakichkolwiek działań?
Chciałbym także zaznaczyć, że we wcześniejszych postach firma nr 1 sama podnosi fakt powiązania Pana Adama z firmą którą reprezentuje i zarzuca jej takie a nie inne rzeczy.
Szczerze mówiąc odnoszę wrażenie, że działania w tamtym temacie mają charakter prowokujący innych użytkowników do dyskusji, a później przysyłane są takie pisma, notabene za wstawienie screenów i napisanie że HTTP2 nie jest wcale takie "szybkie" jak niektórzy sugerują. Za chwilę za napisanie czegokolwiek niezgodnego z linią marketingową tego typu firm, będzie wysyłany pozew.
A Wy jak sądzicie?
Nie masz żadnych narzędzi, żeby zweryfikować prawdziwość twierdzeń, opisanych w poście. Autor wpisu potencjalnie może narażać się zarówno na odpowiedzialność z art. 212 § 2 kk, jak i pozew o naruszenie dóbr osobistych, a nawet postępowanie związane z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, z tym że - jeśli to, co napisał, jest zgodne z prawdą, to każdy z tych procesów wygra, ale to jakby nie Twoja brocha.
Z perspektywy
Jeśli napisałeś rzeczy obiektywnie prawdziwe i jesteś w stanie to wykazać, to nie masz się czego obawiać.
Reklama porównawcza w myśl ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest niedozwolona tylko wtedy, gdy zawiera
Dla mnie
No wiesz, pewnego rodzaju działania przedprocesowe są normą. Natomiast z doświadczenia powiem tyle: groźby, za którymi nie idzie
Jak ktoś mnie zmusi do spacerowania gdzieś po sądach to trudno, pospacerujemy sobie. Uważam, że ludzie z branży również widzą co się dzieje i w razie czego
Z punktu widzenia zawodowca, naruszasz dobra osobiste nazwa.pl, tylko że ponad wszelką wątpliwość nie jest to naruszenie bezprawne, więc mogą skoczyć sobie na bambus :D
@Mr_Hand_of_Fate: zadam Ci zatem takie pytanie, bo widzę, że jesteś obeznany.
https://forum.rootnode.pl/topic/87-opinie-o-nazwapl/?do=findComment&comment=7465
Czy ten post (autorstwa nazwa.pl) Twoim zdaniem narusza dobra osobiste firmy progreso.pl jak i Pana Adama Szendzielorza funkcjonującego tutaj pod loginem @adam_sz ? Bo w mojej ocenie jest to znacznie większa krzywda na dobrach osobistych, aniżeli Pan Adam wykonał na nazwie publikując wyniki rzetelnego i niezależnego testu na określone parametry.
Wystąpić o przekazanie danych osobowych abonenta, może jedynie sędzia, prokurator lub policjant mający specjalne upoważnienie z Komendy Głównej (teraz nie pamiętam kto ma prawo upoważnić policjanta, ale jest to jasno zapisane w ustawie). Tak właściwie nazywa się to zwolnienie z tajemnicy telekomunikacyjnej.
Jeśli operator zadziała nie zgodnie z
Polskie orzecznictwo jest nieco rozbieżne w tej kwestii, wg mnie trochę ze względu na to, że wielu sędziów, adwokatów i radców prawnych zwyczajnie nie rozumie treści art. 24 Kodeksu cywilnego. Na szczęście kuma to Sąd Najwyższy.
Ogólnie - mając na
@s3ba11:
Lecz jeden z nich nie do końca pamięta drugiego....
Już już prawie się dogadują, już przypomina się skarpa,
Tam!!! Za osiedlem!!! Przy Garażach, tonie we mgle....
Napiecie narasta...
I co? Przerwa na reklamę, czy jak? Weźcie
I co teraz, jeśli opublikowałbym rezultat pingowania Waszej strony i strony konkurencji i wyszłoby dla Was niekorzystnie - też pozew? Śmiech na sali... Róbcie to dobrze,