Wpis z mikrobloga

#katolicyzm #religia #bekazkatoli #takaprawda #osiwadczenie #4konserwy #neuropa #ateizm

Jedyna "religia", która jako-tako ma sens to stanowisko, iż siła wyższa jest nie do poznania i nie ingeruje kompletnie w sprawy śmiertelnych. Wszystkie inne to zwykłe bajki stworzone do kontrolowania społeczeństwa na danej szerokości geograficznej. A religie, w których istnieje cała mitologia i imiona, wydarzenia, opisy stworzenia świata, etc to po prostu naleciałości z przeszłości.

Gdyby wymazać przeszłość ze świadomości ludzkości i zachować ją na obecnym poziomie rozwoju technologiczno-społecznego dam sobie rękę uciąć, że nie powstałaby żadna religia poza wierzeniami w nieokreśloną siłę wyższą.

Istnienie chrześcijaństwa, islamu, judaizmu, buddyzmu, itp to tylko efekt kontynuacji historii i biernego przyjmowania wzorców poprzednich pokoleń.
  • 10
  • Odpowiedz
@Dawidino: > Gdyby wymazać przeszłość ze świadomości ludzkości i zachować ją na obecnym poziomie rozwoju technologiczno-społecznego dam sobie rękę uciąć, że nie powstałaby żadna religia poza wierzeniami w nieokreśloną siłę wyższą.

jak w XXI wieku są ludzie którzy wierzą w płaską ziemię, to na spokojnie powstały by też religie
  • Odpowiedz
@xVolR: To by były bardziej jakieś sekty. Płaskoziemcy nigdy nie zdobędą szerokiego uznania. Dużo się o nich słyszy, bo ich głupota jest aż tak rażąca, że aż się wybija ponad resztę.
  • Odpowiedz
@BrakPomysluNaNick: @Dawidino: Przecież na świecie "oszołomi" stanowią nie wiem 80%? Ludzie z natury są głupi i leniwi oraz potrzebują wymówek, dlatego stworzyli by sobie religie, po prostu w XXI wieku mniej osób by w nie wierzyło, jednak nadal sporo.
  • Odpowiedz
  • 0
@Dawidino Buddyzm w niektórych odlamach jak np. Zen jest bardzo miękki i mały religijny. W zasadzie nie ma tam dogmatów religijnych po za reinkarnacja (która i tak z punku widzenia zen można pominąć).
  • Odpowiedz
To nie ateizm. To agnostycyzm. Ateiści wierzą, że żadnej siły wyższej nie ma. Co samo w sobie jest niemożliwe do udowodnienia. Vide Czajniczek Russela.
  • Odpowiedz
@sosn: nie do końca, bo agnostycy wiedzą, że aparat poznania jest niedostateczny. A ateiści tego nie twierdzą, ale nie mogą zajmować się niefalsyfikowalnymi tezami. Ateizm odnosi się do wiary a nie do jakości aparatu poznania, a co za tym idzie wiedzy/niewiedzy.

Ale pewnie nie dostrzegasz tych subtelnych różnic.
  • Odpowiedz
  • 0
To nie ateizm. To agnostycyzm. Ateiści wierzą, że żadnej siły wyższej nie ma. Co samo w sobie jest niemożliwe do udowodnienia. Vide Czajniczek Russela.


@sosn Ateiści uznają, że sił wyższych nie ma. Bo nie ma na nie dowodu. Tu nie ma miejsca na wiarę. Nie można wierzyć w nieistnienie.
  • Odpowiedz