Wpis z mikrobloga

Jak byłem w liceum i na studiach to mówiłem sobie, że trzeba być poważnym, bo nauka, wtedy dobra praca będzie, kulturka przyciąga kulturkę, szybko jakiś dom, niezła pensją, podwyżka i grzeczne, ładne dziecko.

Jak się okazało, największy hajs robią dynamiczne cymbały, połowa moich znajomych wali od lat piguły na imprezach i zamiast się stoczyć, po prostu mają dziesiątki kosmicznych opowieści, których mogę im tylko zazdrościć, a kolesie którzy zajmowali się głównie budową na siłce zostali trenerami personalnymi, zarabiają 12k i mają na Instagramie sznur dupeczek do poruchania.

Społeczeństwo was oszukuje. Wyluzujcie, na końcu garnek ze złotem i tak nie czeka na najciężej pracujących, tylko na dynamiczniaków i dzieci bogatych rodziców. Pojedźcie za granicę. Poszerzajcie horyzonty (w krajach gdzie jest dekryminalizacja). Nie bójcie się i nie słuchajcie porad mamy, która zawsze będzie namawiać do zostania notariuszem, geodetą albo nauczycielką. Ja przestaję się bać przed 30tką, czyli straciłem dobre 10 lat. Nie popełniajcie moich błędów.

#gorzkiezale #oswiadczenie #feels
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach