Wpis z mikrobloga

213102 - 20 - 87 = 212995

Dzisiaj przejechałem najdłuższą trasę w życiu, po Puszczy Kampinowskiej i jej dojazdach. Sporo było asfaltu, lecz przede wszystkim na drużkach pot wyciskały ze mnie piach i korzenie. Było fantastycznie, pierwszy raz w Polsce na wolności widziałem żurawie, z daleka myślałem, że to bociany. Później asystowałem w oczyszczaniu ścieżki rowerowej z przewalonego drzewa. A pod koniec miły chłopak poratował mnie wodą koło Auchan w Łomiankach. Gapa zapomniałem zabrać pieniędzy, a wziąłem ze sobą tylko jeden bidon. [Jak to czytasz to jeszcze raz dzięki i mam nadzieję, że wycieczka Ci się udała.]
W pozostałościach po wsi Ławy znalazłem na terenie starego siedliska, taki ciekawy głaz (zdjęcie poniżej pierwszych statystyk)
„Żyłeś nadzieją, jak mówią prorocy, dzień w końcu staje po najdłuższej nocy. William Shakespeare. Ojcu syn Krzysztof Kamil. Ławy 2015”.
W sieci nie znalazłem informacji o pomysłodawcach, może ktoś z Was ją zna.

#rowerowyrownik #ruszmiasto #mtb

W tym tygodniu to już 144km!

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

Pobierz trzynastka - 213102 - 20 - 87 = 212995

Dzisiaj przejechałem najdłuższą trasę w życ...
źródło: comment_EPaAI7CpYtMRr2mZHKsitHZCePLuWff8.jpg