[aarahon]

#motoryzacja #prawo #prawojazdy #polskiedrogi

Prosta sprawa. W terenie zabudowanym mając do wyboru wjechać w matkę z dzieckiem która wtargnęła wam pod koła lub zjechać na lewy pas i uderzyć w randomowe auto jadące z naprzeciwka wiedząc że matka z dzieckiem ucieknie i będziecie winni kolizji to co wybierzecie?

[aarahon]

@Haetham: To z czyjego OC zostanie naprawione auto osoby jadącej prawidłowo w którą uderzyliśmy?

[N.....n]

Jadąc w terenie zabudowanym, powinieneś jechać 50 km/h. Skoro masz czas na decyzję, to masz też czas na hamowanie. Czyli walniesz a nią z prędkoścą powiedzmy 30 km/h. Czyli to nie powinno być śmiertelne. Dlatego ważne jest nieprzekraczanie prędkości.

[Poemat]

@Haetham to kto będzie winny tego, że wjechałeś w inny samochód? Ksiądz?

[s.....i]

@aarahon: chyba nie wiesz jak dziala czlowiek ;) Uciekasz od bezposredniego zagrozenia . Jak ci pies wyskoczy to tez zjezdzasz na bok nie patrzac ze z przeciwka #!$%@? tir .

[N.....n]

@aarahon: A co do ubezpieczeń... Jak jebniesz kobietę, to nawet jak nie będzie twoja wina, musisz chodzić do sądu zeznawać jako świadek. Dlatego z tej perspektywy wolałbym mieć zderzenie z innym autem bez ofiar, niż z pieszym, z ofiarami. Od naprawy samochodu mam AC.

[Poemat]

@Haetham "a mógł Pan jechać wolniej, zabudowany przecież, wszystko się może zdarzyć", babka umywa ręce, Ty jesteś winny

[frems]

@Poemat: jeżeli jechałeś w terenie tyle ile powinieneś to nic nie umywa jej rąk.

[aarahon]

@Neoplan: a znajdziesz ubezpieczyciela który da AC na Audi 80 b4 2.8 v6 z 1992 zarejestrowane jako składak? Nie każdego stać na auto na które można wykupić AC. W dodatku wątpię żeby z AC dali Ci tyle kasy by starczyło na przywrócenie auta do stanu w jakim było przed wypadkiem.

@Haetham: Kobieta uciekła. Osoba jadąca z naprzeciwka nie potwierdza Twojej wersji bo wie że bez winnego może być ciężko z

[N.....n]

@aarahon: W przypadku takich strucli po prostu odprowadzasz na złom i kupujesz następne.

[Poemat]

jechałeś w terenie tyle ile powinieneś

@frems: tzn. ile? kto ustala ile powinienem jechać, jeśli jest słońce i 50 ludzi na chodniku obok, a kiedy jest burza i 1 osoba?

[ksiak]

@aarahon ac zwykle nie robi problemów o ile nie wykupiles najtańszej opcji w jakims problemowym towarzystwie.

[aarahon]

@Neoplan: Aha, to jak ktoś jest biedny to niech straci około 3k i wyda kolejne 3k na drugie auto bo jest biedny tak?

[frems]

@Poemat: masz ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym lub znaki. co to za różnica ile jest osób?

[Poemat]

@frems: ograniczenie prędkości =/= ile powinienem jechać w danej sytaucji

[frems]

@Poemat: zgadza się ale jeżeli jechał tyle ile ograniczenie wynosi nie można mu przypisać że jechał szybciej i liczba osób na chodniku też nic nie wznosi. nie narażał bym siebie na czołowe zdarzenie bo ktoś nie potrafi używać przejścia dla pierwszych.

[D.....a]

@aarahon ja myślę, że wybierze za nas instynkt i odruch

[karer]

A co do ubezpieczeń... Jak jebniesz kobietę, to nawet jak nie będzie twoja wina, musisz chodzić do sądu zeznawać jako świadek. Dlatego z tej perspektywy wolałbym mieć zderzenie z innym autem bez ofiar, niż z pieszym, z ofiarami. Od naprawy samochodu mam AC.

@Neoplan: i to jest ciekawe zagadnienie. Jesli zjedziesz na przeciwlegly pas zeby ominac matke z dzieckiem to osoba w ktora chcesz uderzyc ma pelne prawo ratowac swoje zyce