Wpis z mikrobloga

Mialam dzisiaj mega szczescie w nieszczesciu. Auto mi od rana cos kiepsko odpalalo, ale myslalam, ze to przez to, ze mam rezerwe, mialam zatankowac po pracy i zrobic zakupy do domu, ale zapomnialam portfela do roboty - no trudno, pojade wieczorem. Wyjechalam kolo 20 do wsi obok, najpierw na stacje, a potem do lidla. Stwierdzilam, ze pojade na stacje najpierw, po drodze zatrzymalam sie jeszcze przy bankomacie. Juz spod bankomatu ledwo odpalil. Stanelam na stacji, zatankowalam, wsiadam i nie odpalil w ogole.. Nawet rozrusznik sie nie zalczal, totalna cisza po przekreceniu kluczyka.. No to dzwonie do niebieskiego, ale on akurat w pracy do 21.30 i mowi, ze ma mega ciezki dzien takze nie jest w stanie pomoc, mama nie odbiera. Super xd dzwonie do kolezanki, ktora mieszka z 7 domow od stacji, nie ma jej, ale jej tata jest to przyjdzie (tata wrocil akurat dzien wczesniej z wakacji, bo znudzilo ich slonce nad morzem xd), myslal ze akumulator, wiec podjechal z kablami. Generalnie swiatala, radio, wszystko dzialalo, wiec kable nic nie daly. Okazalo sie ze tata kolezanki ma znajomego mechanika, ktory ma warsztat na tej samej ulicy co stacja. Mechanik przyszedl, powiedzial ze kwestia rozrusznika, sprawdzi rano i zadzwoni. Przepchali auto ze stacji do warsztatu, a tata kolezanki podwiozl mnie do domu. Dzieki tym wszystkim zbiegom okolicznosci akcja trwała nie dłużej niż godzinę. Co prawda auto moglo mi nie odpalic pod domem to bysmy go scholowali do znajomego mechanika, ale nie mozna szukac dziury w calym.. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #chwalesie bo nie ma co sie zalic dopoki nie poznam ceny za naprawe (chociaz moge sie nie doczekac jutra, bo piszac do Was chowam sie pod kocem przed komarami, ktore lataja mi nad glowa i zaraz sie ugotuje) ()
  • 11
@JUSTsmileforme: Jak zacząłem czytać to spodziewałem się jakiejś nietuzinkowej puenty, albo czegoś śmiesznego.
A tu się okazało, że po prostu zepsuł ci się samochód i sprawnie udało ci się go wstawić na warsztat..