Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kilka miesięcy temu dałem swojej dziewczynie pierścionek zaręczynowy, który to ona niedawno zgubiła. Akurat byłem na wyjeździe więc ona poinformowała mnie o tym fakcie w wiadomości jednym zdaniem: "Zgubiłam piercionek :(" ...i w zasadzie temat się na tym zakonczyl. Poniewaz wracam w piatek zastanawiam sie co teraz zrobic? Ona nie podejmuje tematu i zachowuje sie jakby nic sie nie stalo. Pomijam calkowicie wartosc materialna tego pierscionka bo to dla mnie nieistotne (aczkolwiek swoje kosztował), jednak wartosc symboliczna jego byla dla mnie (i moze tylko dla mnie?) bezcenna.

Byl wreczony w specjalnym dla nas dniu w specjalnie przygotowanych okolicznosciach a ona zachowuje sie jakby zgubila dlugopis. Nie wiem co teraz zrobic, kupic inny? ale jak powtorzyc niepowtarzalny dzien? Coraz czesciej zastanawiam sie tez, że moze to mnie zalezy bardziej? Zawsze sie staram z oprawa indywidualnymi specjalnymi prezentami itp na rozne swieta i bez okazji a w zamian otrzymuje hmmm nic szczegolnego byl powiedzial. Co byscie zrobili na moim miejscu ? #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 54
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja bym się zaryczała, gdybym zgubiła pierścionek albo obrączkę, a co więcej nowych bym raczej nie chciała bo to już nie to samo. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale ludzie są różni. Niektórzy nie przywiązują aż takiej wagi do przedmiotów. Znam nawet parę, która wspólnie dwa lata po ślubie wymieniła se obrączki, bo inny wzór im się spodobał.
@AnonimoweMirkoWyznania sprawdz czy zaryczana, speszona, zawstydzona. Jak.nic sobie z tego w ogole.nie robi bo np jej sie nie podobal to przemysl czy z nia wszystko ok.
Moja rozowa o zareczynowy dba, zaklada na soecjalne okazje i bylby dramat dla niej jakby zgubila i mysle ze wiekszosc kobiet tak ma.
Nie osadzaj poki nie wybadasz tematu w cztery oczy. Ja bym juz nie kupowal jeski nie ma skruchy itd i mialbym oczy szeroko
anon: U mnie było na odwrót, ja się tym nie przejąłem bardzo, zdaża się to nie koniec świata (chociaż strata 2k troche bolała), natomiast ona przez tydzień przeżywała to bardzo mocno, do dzisiaj jak sobie o tym przypomni to jest jej cięzko. Kwestia podejścia, pewnie jej odkupie ale narazie mamy troche inne wydatki na głowie.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem czy Cię pocieszę, ale zaraz po ślubie w trakcie poślubnego wyjazdu niebieski prawie zgubił obrączkę ;) prawie bo - utopił ją w jeziorze, na szczęście przy brzegu i na szczęście udało mi się ją jakimś niesamowitym cudem wyłowić xD