Wpis z mikrobloga

@jjnk albo mogli mu jeszcze dać chwilę pożyć. Bo o ile 1 połowa ujdzie, to druga była okropna. I tutaj coś do mnie dochodzi. Luke Cage, szczególnie 2 sezon, nie opiera się na superbohaterze, a na postaciach 'pobocznych'. To one są siła produkcji. Trochę smutne