Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +4
kiedy ostatnio mówiliście komuś "kocham cię" i kiedy usłyszeliście?
ash996 0
hej, jestem dziewczyną i zainteresowałam się waszym środowiskiem przez książkę herzyk i obserwowanie tego threadu, w przeszłości miałam okazję słuchać sporo contentu od healthygamergg na temat samotności mezczyzn i wyizolowania społecznego. zdaje sobie sprawe z tego, jak powierzchowne i interesowne relacje są dzisiaj i z tego powodu się zastanawiam - co moge zrobić jako osoba chcąca jakieś zmiany w tym kierunku? szczególnie jeśli chodzi o wasze środowisko. mam dość polaryzacji kobiet i
Z jakieś pół roku temu ważyłem około 110 kg (173 cm wzrostu). Ogólnie też wszyscy tacy uprzejmi i w ogóle.
Miałem jednak problem z:
- nadciśnieniem (wyniki 150/110) i biciem serca około 90 uderzeń na minutę
- bólem pleców i nóg,
- nadmiernym poceniem,
- zamulenie,
- senność,
- brzydki, nieatrakcyjny wygląd,
- kompleksy, #!$%@? psychika, myśli samobójcze, taki #przegryw
To są tylko niektóre czynniki. Raz po chlaniu o mało bym nie zemdlał w miejscu publicznym. Od tego czasu strach stał się moim motywatorem. W pół roku zeszło 17 kg, jeszcze dużo zostało, ale sam wygląd jak i samopoczucie jest dużo lepsze. #wygryw
Żałuję, że tak późno wziąłem się za siebie i dałem się dopuścić do takiego stanu otyłości. Po tych 17 kg jest niebotyczna różnica w jakości życia i mam nadzieję, że zejdę do tych 80 kg. Jeżeli macie wśród otoczenia osobę grubą, lub otyłą to nie okłamujcie go. Mówcie mu, że ma zacząć dietę, albo przynajmniej spacery. Olewanie stanu waszych bliskich może się dla nich skończyć tragicznie (np. zawał serca, albo cukrzyca typu 2). Nie lekceważcie tego. #odchudzanie #motywacja
@LandsknechtDE: nie jestem fighterem, ale teraz przy 93 kg mam dużo więcej masy mięśniowej niż przy 110 kg :P
Po jakimś czasie ćwiczenia i dieta wejdą w nawyk, tylko nie możesz sobie robić "przerw" od tej mentalności nawet na 1-2 dni.
Wiem po sobie, że potem ciężko się zmobilizować ponownie.
@BShKF: to heheszkowanie to pewnie taka obrona, zapewne ma kompleks na tym punkcie. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to szczera rozmowa, że jak chce, to możecie wspólnie zacząć np. spacerować. Dla tej wagi to żadnego biegania (bo stawy) a na rowerze to padnie po 5 minutach. Tylko spacer i mniej żarcia na początek.
Komentarz usunięty przez autora