Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, co o tym sądzicie.. jestem z moim partnerem już 4 lata, od początku naszego związku mówiłam, że w przyszłości będę chciała wyjechać za granicę, żeby tam osiedlić się na stałe. Za rok kończę studia na polibudzie i jestem zmotywowana do wyjazdu, ale on twierdzi, że nie będzie w innym kraju robakiem-emigrantem, że ma tutaj rodzinę i przyjaciół i nie zamierza nigdzie wyjeżdżać. Czuję się rozdarta, z jednej strony bardzo go kocham i chce z nim spędzić życie, a z drugiej czuję, jak moje wielkie marzenie umiera.. (,) ktoś miał podobną sytuację?

#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

czuję, jak moje wielkie marzenie umiera..


@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli tym marzeniem jest praca w UK to ja się jemu nie dziwię że nie chce jechać do tego syfu, gdzie zarobki do kosztów życia są gorsze niż w Wawie, najgorsze jedzenie na świecie, słaba pogoda i angole patrzący na ciebie z góry jakby wielką łąskę robili że pozwalają ci polakowi-robakowi pracować w ich "cudownym" kraju
  • Odpowiedz
@Instynkt: niektorzy ludzie mają tak głęboko zakorzenione, że za granicą jest lepiej ze nie dostrzegają, że ludzie pracujący wokoło na produkcji budują domy, jeżdzą na wakacje i mają dzieci. bo przeciez w pracy na akord w UK marnując najlepsze lata życia dorobi sie tyle ze kupi mieszkanie za gotówkę jakby to jakąs ujmą było mieć kredyt w tych czasach xD
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania jestem w identycznej sytuacji. Właśnie rozstaliśmy się z dziewczyną po 5 latach związku bo ja marzyłem żeby za rok po studiach wyemigrować na stałe, a ona chciała zostać w Polsce.
Jeśli jest dla Ciebie ważny to zastanów się czy nie warto zrezygnować z części marzeń i spróbować pójść na kompromis. Proponowałem mojej dziewczynie żeby powłóczyć się po świecie chociaż kilka lat, a potem wrócić do Polski z kasą, założyć rodzinę
  • Odpowiedz
Błądzący: Jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, tylko to ona chce wyjechać a ja zostać. Jesteśmy razem 5 lat, od szkoły średniej. Ja mam dobrą pracę, perspektywy awansu, studiuje zaocznie. Mieszkanie własnościowe w ktorym mieszkamy razem. Ona studiuje dziennie, ale chce to rzucić i wyjechać. Zawsze chciała, bo jak mówi nie odnajduje się tu. Coraz bardziej stawia warunek że albo wyjadę z nią albo to koniec. Eh.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
SamotnyBydlak: Ja tez sobie kiedys (czasy gimnazjum) ustalilem ze po studiach robie krotkie doswiadczenie i wyjezdzam albo doswiadczenie zdobywam tutaj w kraju, ogolnie wybralem sobie tez zawod w IT (najprawdopodobniej programowanie ale kto wie bo interesuje sie tez psychologia i ogolnie duzo w IT mnie interesuje). Do realizacji planu pozostało mi jescze troche czasu, szczególnie ze zmienilem zdanie na temat "celu" swojego wyjazdu i wydaje mi sie ze preferuje cos blisko
  • Odpowiedz
AnalnyOnkolog: Troche zle zakonczylem poprzedni wpis (nie dalem nicku, ogolnie podsumowaniem go bedzie napisanie ze "mysle podobnie jak ty i wedlug mnie wina jest twoja ze tak to sie skonczylo") i ogolnie dalej sie trzymam tego zdania ze wina jest twoja i nie powinnas plakac ze zly z niego facet, najwidoczniej od poczatku był na nie, moze jak byliscie mlodsi to traktowal twoj partner traktowal to zupelnie nierealnie, moze dawal sobie
  • Odpowiedz