Aktywne Wpisy
kluskizserem +52
Obczajcie tę akcję.
Znajoma opowiada mi, że od jakiegoś czasu widziała w łazience wilgoć na suficie, zgłaszała to do spółdzielni ale nikt nie wpuszczał ich do środka do tego mieszkania wyżej. Spółdzielnia powiedziała że jeżeli jeszcze raz się coś takiego przytrafi to od razu na policję dzwonić. No i któregoś razu sobie siedzi w domu i nagle słyszy wielki huk, odpadł sufit xD zadzwoniła po straż pożarną i policję i weszli siłą
Znajoma opowiada mi, że od jakiegoś czasu widziała w łazience wilgoć na suficie, zgłaszała to do spółdzielni ale nikt nie wpuszczał ich do środka do tego mieszkania wyżej. Spółdzielnia powiedziała że jeżeli jeszcze raz się coś takiego przytrafi to od razu na policję dzwonić. No i któregoś razu sobie siedzi w domu i nagle słyszy wielki huk, odpadł sufit xD zadzwoniła po straż pożarną i policję i weszli siłą
kluskizserem +25
Czaicie czego wczoraj doświadczyłam XD
Wracam se z miasta i wsiadam do bolta, czuje jakieś zimno w dupę ale stwierdziłam że pewnie mi zmarzła i dopiero jak usiadłam to poczułam, ale szybko się okazało że siedzenie było całkowicie mokre prawdopodobnie od sików xdddd momentalnie się podniosłam i zaczęłam przechodzić na drugie siedzenie i mówię kierowcy oj oj ktoś tu się chyba zsikal XD typ patrzy i takie "JA P------E, przepraszam" :') szkoda
Wracam se z miasta i wsiadam do bolta, czuje jakieś zimno w dupę ale stwierdziłam że pewnie mi zmarzła i dopiero jak usiadłam to poczułam, ale szybko się okazało że siedzenie było całkowicie mokre prawdopodobnie od sików xdddd momentalnie się podniosłam i zaczęłam przechodzić na drugie siedzenie i mówię kierowcy oj oj ktoś tu się chyba zsikal XD typ patrzy i takie "JA P------E, przepraszam" :') szkoda
@Yezdemir: żadne zwierzę nie robi na złość.
@Yezdemir: a jak wyjaśnić sytuację jakbym Cię zamknęła w klatce na 5 miesięcy i nagle otworzyła klatkę, i byś z tej klatki uciekł? To nie jest przedmiot, to jest żyjąca istota - jeśli normalnie robicie psu krótkie spacerki, a na działce w końcu może się wybiegać do woli, to oczywistym jest, że będzie chciał tam zostać, a rozumie, że jak pakujecie walizki to się stamtąd zabieracie. Zupełnie normalna reakcja organizmu, który chce żyć i cieszyć się życiem.