Aktywne Wpisy
Kam_sekwaw +1971
Wołam plusujących poniższych treści:
https://wykop.pl/wpis/77017987/plusujacych-zawolam-za-dwa-tygodnie-jak-dostane-od
Pulsujących zawołam do 31 lipca. ( ͡° ͜ʖ ͡°
https://wykop.pl/wpis/77017987/plusujacych-zawolam-za-dwa-tygodnie-jak-dostane-od
Pulsujących zawołam do 31 lipca. ( ͡° ͜ʖ ͡°
![Kamsekwaw - Wołam plusujących poniższych treści:
https://wykop.pl/wpis/77017987/plusu...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/2f8880590dbb93187ce04a71a4828d7d1024da98f38f506959001f175af0e8e3,w150.png)
źródło: 1000010897
Pobierz![brazowooka_eS](https://wykop.pl/cdn/c0834752/88b835953172913e606833a69fb89a90932471a203fd911d53398c3800102ef0,q60.jpg)
brazowooka_eS +321
Wracałam dzisiaj z pracy, przechodziłam obok paczkomatu i jakaś dziewczyna otworzyła sobie zdalnie paczkę i mi #!$%@?ła w czoło skrzynką xDDD
Koleś kupił u mnie kosmetyki na allegro. Nie spodobał mu się koszt przesyłki, mimo, że znał go zanim dokonał zakupu. Wystawił negatywa, że za droga przesyłka I postanowił zakończyć wszystkie moje oferty z tym kosmetykiem - po ok. 900szt. na każdej ofercie. W sumie wyszło ponad 120 000 zł. Oczywiście tego nie zapłaci. Moje oferty były na samej górze że względu na ilość sprzedanych sztuk. Później wystawił kolejne negatywy.
I teraz pytanie, czy jest sens wytoczyć mu proces cywilny za wyrządzoną szkodę w postaci umyślnego usunięcia moich dobrze wypozycjonowanych ofert i narażenia mnie na stratę w postaci drastycznie zmniejszonej sprzedaży? Do tej pory z tych 3 ofert wyciągałem ok. 1000-1200zl/dzień.
#prawo #allegro
@rzydoMasonerya: xD Już widzę, jak sąd zajmuje się jednym niesłusznym komentarzem. Szanuję swój czas i łatwiej mi wysłać jakiś gratis, niż bujać się po sądach. Możesz się nie zgadzać, ale ja działam w ten sposób.
@rzydoMasonerya:
Już lepiej zagryźć zęby i żyć z tym komentarzem niż dawać jakiś gratis. Mam negatywa za 2,6zł (oddałem pieniądze z najniższym kosztem dostawy) i w życiu nie oddał bym tych pieniędzy za usunięcie tego komentarza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
przynajmniej tak kojarzę, że ze starą sprzedażą
To tak jakbyś za zarysowanie samochodu chciał 10 000 zł, bo przecież kiedyś może być zabytkowy. No może być,