Aktywne Wpisy
krystse +1029
Mamy nowego prezydenta w #krakow więc sprawdźmy czy dotrzyma obietnic. Za 5 lat przed kolejnymi wyborami zawołam wszystkich plusujących ten wpis z podsumowaniem czy Aleksander Miszalski spełnił chociaż połowę obietnic.
Zostawiam tutaj te najważniejsze, w komentarzach możecie wpisywać inne, które pominąłem lub wasze oczekiwania.
Najważniejsze obietnice:
- METRO w Krakowie, maksymalnie w 2028r. wbita pierwsza łopata pod budowe linii metra z Nowej Huty do Bronowic
- 600+ rocznie na kulture dla dzieci
Zostawiam tutaj te najważniejsze, w komentarzach możecie wpisywać inne, które pominąłem lub wasze oczekiwania.
Najważniejsze obietnice:
- METRO w Krakowie, maksymalnie w 2028r. wbita pierwsza łopata pod budowe linii metra z Nowej Huty do Bronowic
- 600+ rocznie na kulture dla dzieci
Gotując w domu jako singielka oraz kupując produkty w marketach typu Biedronka.
Ile złotówek potrzeba miesięcznie na samo jedzenie, żyjąc bardzo bardzo oszczędnie?
#pytanie #gotowanie #gotujzwykopem #pieniadze #zwiazki
Ile złotówek potrzeba miesięcznie na samo jedzenie, żyjąc bardzo bardzo oszczędnie?
#pytanie #gotowanie #gotujzwykopem #pieniadze #zwiazki
Tytuł: Fight Club. Podziemny krąg
Autor: Chuck Palahniuk
Gatunek:
★★★★★★★☆☆☆
Opowieść o znudzonym życiem japiszonie, który poznaje w barze nieznajomego i rozpoczyna przyjaźń z nim od walki na pięści. Doznanie jest tak niezwykłe, że bohater wspólnie z nowym przyjacielem Tylerem zakładają podziemne kluby walki. Tyler okazuje się być jednak nie tylko anarchistą, lecz i terrorystą, a bohater zaczyna mieć kłopoty z osobowością.
Nie wiem jak Palahniuk to robi, ale z reguły mimo treści o niewielkiej objętości potrafi czytelnikiem całkowicie zawładnąć. Zaryzykuję, ale sądzę, że absolutnie każdy w tej książce znajdzie odrobinę siebie. Meble z Ikei, potrzeba posiadania (tylko gdzie do cholery upchnąć kolejny stolik do kawy?) chęć odreagowania stresów, chęć poczucia się lepszym niż inni (albo bycia w lepszej sytuacji), nawet chęć uczestniczenia w katastrofie samolotowej. I oczywiście moje ulubione - chęć pogrążenia szefa! Ale Fight Club to nie tylko książka pokazująca dualizm ludzkiej natury (a może hipokryzję? przez noszenie różnych masek, a nie własnej twarzy?). Fight Club to przede wszystkim książka o zniewoleniu. Nie godzimy się na reżim w pracy, nie chcemy być trybikami w sprawnie funkcjonującej maszynie. Wydawać by się mogło, że w czasie wolnym będziemy anarchistami, nihilistami, oportunistami, a jednak... Pierwsza zasada klubu walki to... I znowu całą swoją wolność szlag trafia, oddajemy ją w ręce innych skrupulatnie wykonując polecenia!
#bookmeter
@szaloneneutrino: chyba końcówka troszkę się rozmija, a poza tym całkiem zgodne z filmem.
Świetny styl autora, polecam przeczytać :)