Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam nową, bardzo dynamiczną współlokatorkę. Polubiła mnie mimo że nietrzymający spierdon here (choć staram się dobrze maskować, jak widać z dobrymi skutkami). Często chce gdzieś wychodzić i czasami mnie gdzieś wyciąga "do ludzi", bo sama jest nowa w mieście. Byliśmy już na kręglach i wczoraj na piwie. W piątek chce iść na jakieś balety do klubu i pytała się mnie czy nie idę. Wstępnie się zgodziłem. Coś też przebąkiwała o tym, że będzie chciała iść na kurs tańca tylko chyba najpierw musi znaleźć kogoś do pary.
Co o tym sądzicie? Wychodzić z nią częściej? Dlaczego w ogóle chce ze mną wychodzić? Z braku laku, bo mnie lubi czy szuka jakiegoś friendzona w nowym mieście? Na pewno na mnie nie leci, więc darujcie sobie jakieś sprośne sugestie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Fakt, jest ładna, 3 lata starsza (ja 25 lvl max 5/10 vs. ona 28 lvl 7-7,5/10), ale nie dla psa kiełbasa i jak już kogoś szuka to raczej kogoś starszego od siebie. Zresztą nie ta liga, ma lepsze pochodzenie, pracę i perspektywy. Nawet nie o nią chodzi, bo nie szukam nikogo, z moim social skillem tylko bym się zbłaźnił. Chodzi mi o to, że nie wiem co zrobić w związku z jej zachowaniem. Zakumplować się z nią? Wychodzić z nią w celu znalezienia nowych znajomych i nabrania social skilli?
#przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 22
@AnonimoweMirkoWyznania: Pewnie że tak. Rozsądnie, że nie wymyślasz imion dla waszych dzieci, tylko podchodzisz do sprawy na chłodno. To plus. Nic ci nie szkodzi trochę się z nią pobujać. Skoro taka dynamiczna to pewnie poszerzy krąg swoich znajomych, więc rykoszetem i ty kogoś poznasz. Traktuj to jako koleżeństwo i po prostu baw się dobrze i nie rozkminiaj za mocno czemu, po co i dlaczego. Po prostu ( ͡° ͜ʖ
@Miszcz_Joda: tutaj chyba nie chodzi o pewność siebie, tylko przecież wiadomo, jakie są lochy, nawet 3/10 chce #!$%@? wie co, także skoro ta z jego opisu jest 7/10 to chyba raczej tym bardziej wiadomo, że bez sensu nawet w ogóle myśleć o niej w ten sposób.
OP: @Trajforce: XD
@Miszcz_Joda: no taka prawda. Z tego co mi gadała o sobie to jest z innego dużego miasta, jej rodzice nie dziadują, była w kilkunastu krajach świata, skończyła przyszłościowy kierunek. A ja co? Syn janusza i grażyny ze wsi zabitej dechami (pozdro dla @Rewolucjonista_przegrywu, wieś to zuo) po gównokierunku.
@tomekxspoko: co cię śmieszy?
@norepinefryna: ja ją lubię jakby co, choć czasami jest zbyt dynamiczna
GłuchyMichał: jestes piwniczakiem 5/10 wiec tutaj nie ma co ukrywac u atrakcyjnej dynamicznej loszki jestes bez szans, ale na twoim miejscu nie rezygnowalbym z tej znajomosci, byc moze dzieki niej poznasz nowych ludzi, otworzysz sie nieco nabierzesz pewnosci siebie. Aaaa i jeszcze jedno, badz swiadom tego, ze jak tylko pozna nowych fajnych znajomych to wasze kolezenstwo szlak trafi, w koncu jestes dla niej tylko tymczasowym friendzonem. Ale i tak wykorzystaj te
@AnonimoweMirkoWyznania: zakumpluj sie z nia, najpierw ogarnij pare vlogow modowych, zebys mogl jej doradzac np w kwestii ubioru lub kosmetykow, pod zadnym pozorem nie zapraszaj jej na piwo i pizze to zrujnuje wszystko, lepiej wybierz jakis cieply romantyczny film w kinie, no i pamietaj zadnych sprosnych zartow w koncu nie chcesz wyjsc na knura, troche czasu musi minac ale z pewnoscia zaprocentuje w przyszly zwiazek
OP: @Krol_Pontaru: możesz jaśniej? Bo że nie jestem ultradynamiczny to wiem.
@peoplearestrange: jakie panaceum? Co najwyżej lekka pomoc. Myślisz że ona będzie mnie niańczyć? Póki się dobrze maskuję to jakoś to będzie, ale muszę się pilnować. Np. boję się, że jakiś znajomy z mojej rodzinnej miejscowości do mnie wpadnie i wtedy wygada się na mieszkaniu że od zawsze jestem spierdonem. Tak - mam znajomych, ale to raczej tacy koledzy