Wpis z mikrobloga

to zajęcie dla żon wykopków z neuropy


@RobieZdrowaKupke: "Żon"... z neuropy.... odnosiłem się do samego patriarchalnego postrzegania związku jako "mąż" i "żona", jakiego prawdziwy wypokowy neuropek z pewnością nie użyje. kijowo jest tłumaczyć suchara.
Swoją drogą, ufny też nie jestem, a jednak znalazłem drugą połówkę, z którą szczęśliwy jestem. Nie mówię, że nie obyło się beż potknięć, tudzież katastrof.