Wpis z mikrobloga

@Shank: To akurat rozumiem, ale co z Bonhartem, z lucznikami, z najemnikami Skellena. Nie pamietam, czy byl taki moment, ktory wyjasnial gdzie sie podziewal Regis kiedy Cahir walczyl z Bonhartem itd? Czy trzeba zalozyc, ze wszystko dzialo sie rownolegle i Regis zdecydowal sie dolaczyc do Geralta i Yen, bo oni najbardziej potrzebowali jego pomocy?
@Pacjent: Nie jestem w 100% pewien bo czytałem jakiś czas temu ale to nie było tak, że Regis wleciał już w środek akcji i zwyczajnie było za późno? Chyba trzeba założyć właśnie tak, że nie było już co zbierać aczkolwiek tego nie jestem pewien. Zresztą może takie założenia miał Sapkowski, poświęcenie, zwieńczenie całej przygody i konieczne ofiary dla wzmocnienia zakończenia :) Bo w sumie gdyby wszyscy żyli długo i szczęśliwie to
@Pacjent: To akurat fakt, przeczytałem masę książek lepszych, gorszych ale nigdzie nie było tak fajnej grupy do której tak bym się "przywiązał" Mam nadzieję, że nadchodzący serial da radę i zabierze nas na najfajnieszą serialową przygodę ever ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Shank No właśnie opis Regisa jako wampira i te pytanie do Geralta "ile musiałaby wziąć pieniedzy aby podjac sie zabicia go" utwierdziły mnie w przekonaniu, że Regis jest bardzo potężny, niemal niemożliwy do pokonania, nie wiem czemu miałem wrażenie, że Regis mógłby z łatwością pokonać czarownika gdyby nie dał się ponieść emocjom i docenił przeciwnika.
@Lethen: Wiesz może warto to trochę usystematyzować. Regis to rzeczywiście nie był byle krwiopijca tylko wampir wyższy ale Vilgefortz nie mógł przewodzić całej radzie i tak dalej będąc byle frajerem i właściwie głównym antagonistą sagi. W takim wypadku należy zakładać, że miał możliwość rozprawić się nawet z naszym jadącym apteką Regisem :)