Wpis z mikrobloga

#neuropa #konserwy #przemyslenia #rolnictwo #weganizm #zwierzeta #wegetarianizm
Jest jeszcze jeden problem w hodowli który jest bardzo rzadko poruszany. Wszyscy obrońcy praw zwierząt zgadzają się co do tego że chów dajmy na to kur w wolnym wybiegu jest preferowany do klatkowego tu się wszystko zgadza.
Tyle że w tedy na jedną kurę musi przypadać około 10m2 zielonego terenu. Dlaczego aż tyle? O tuż dlatego że kury żywią się trawą i w przypadku znacznie mniejszego bardzo szybko wydziobią wszystko do gołej ziemi.
Dodatkowo chów wolny bardzo trudno zabezpieczyć przed drapieżnikami np wilki, lisy czy ptaki drapieżne.
Odstrzał jak wiadomo jest dla obrońców praw zwierząt nie do przyjęcia. Zgadnijcie więc co by się działo gdyby miały darmowy bufet na wyciągniecie ręki. Taki lis to może i podkop zrobić albo przejść i po siatce na sporą wysokość.
A farmy muszą być siłą rzeczy w bardziej dzikich rejonach.
To wszystko sprawia że płacicie wielokrotnie więcej za jaja z takiego chowu niż klatkowego.
Jeśli oceniać kwestie tylko ekonomicznie to wiadomo dla czego większość ferm jest właśnie klatkowa.
Maksymalne zyski i minimalne straty jeśli chcecie by było lepiej ktoś musi za to zapłacić.
  • 24
Dlaczego aż tyle? O tuż dlatego że kury żywią się trawą i w przypadku znacznie mniejszego bardzo szybko wydziobią wszystko do gołej ziemi


@LegionPL: z tego co pamiętam z pobytów na wsi, to chyba nie do końca, że tylko trawą. By kurka była dobrze odżywiona trzeba jej dać ziarenka zbóż, pokrojoną marchewkę, i pokruszone skorupki jaj.
@groszek71: Oczywiście że nie tylko trawą ale w okresie wiosna jesień jest to większość ich pożywienia.
Dodatkowo liczy się wszystko co znajdą np owady czy inne robaki to wszytko się dopiero uzupełnia paszą, zbożem itd.
@LegionPL: Staram się kupować jaja od chłopa:) Z drugiej strony mamy obecnie bardzo tanie mięso drobiowe. Za dwie duże ćwiartki na obiad zapłaciłem ostatnio ok 5 zł. I to jest niestety mięso z hodowli przemysłowej. Dla porównania bób kosztuje 10 zł za kg. Trudny wybór. Z jednej strony jestem przeciwny złemu traktowaniu zwierząt, z drugiej mam tani obiad...
@LegionPL: jestem w trakcie robienia własnego kurnika oczywiście z wybiegiem, z tymi 10 m2 pełna zgoda - ale są też inne przepisy które windują cenę jajka ekologicznego. Przy bardziej poważnym podejściu do tematu drapieżniki nie są żadnym zagrożeniem - bo ogrodzenie wybiegu dla kur jest zwyczajnie podłączone do prądu.
@6c6f67696e: Ale czy wiedzą dokładnie dlaczego? Nie wystarczy po prostu narzucić rozwiązania prawne czy inne normy przy ich założeniach. Gdyby to zrobić większość farm się zawinie gdzie indziej a pozostałe przerzucą swoje koszty na klienta i jajko będzie dobrem luksusowym. A żywność nie powinna nim być. Często widzę że obrońcom praw zwierząt brakuje wiedzy i praktycznego podejścia do problemu a kierują się głownie emocjami.
Zakazać hodowli czegokolwiek, niech ludzie żywią się
@robertx: W takim wypadku zagrożenie jest minimalne ale postawienie wysokiego pastucha i jego utrzymanie też koszty generuje zwłaszcza jeśli chodzi o tak duży teren.
P.S. powodzenia w hodowli, bier jakie brahmy gronostajowe i jazda z tematem.
@LegionPL: skąd masz te 10m2? Nie pamiętam żeby to było uregulowane ile trawy powinno być żeby kury tego nie wyżarły do piachu.
W ekologicznym chowie (0) ma być 40cm x 40cm w kurniku i 4m2 na wybiegu na nioskę.
W wolnym wybiegu (1) jest to 33 cm x 33 cm (33% pokryte ściółką ) i dostęp do grzędy (1 na 7 kur)
@LegionPL: Na brahmy gronostajowe za bardzo nie mam warunków, bo staram się zrobić wszystko maksymalnie po kosztach, przy zachowaniu oczywiście jak najwyższej jakości - na początek chcę kupić sobie 50 szt zwykłych Rosek, wybieg akurat 500 metrów więc będzie jak znalazł - za kilka dni jak skończę (przy odrobinie szczęścia) to się pochwalę na wykopie ( ͡º ͜ʖ͡º) W pastucha elektrycznego na razie też się nie
@mlesz: Nie chodzi o regulacje prawne tylko kwestie praktyczną by po miesiącu czy dwóch nie było bagna.
W przypadku tego minimum kury musiały by być dokarmiane o wiele większą ilością paszy i zboża.
@mlesz: Te 10 m2 to pewnie z praktyki - też słyszałem właśnie o 10 m2 na jedną kurę na wolnym wybiegu, żeby po pierwsze - wolny wybieg przetrwał jako zielony plac na którym kurki mogą sobie coś podziobać, jeżeli to będą te 4m2 na wolnym wybiegu to po 3-4 miesiącach zrobi się tam pusto i twardo. Dodatkowo zachowując te 10m2 na kurę, kura zjada Ci zdecydowanie mniej paszy, swoje zapotrzebowanie zaspokaja