Wpis z mikrobloga

Chciałbym się z wami podzielić sposobem, który ostatnio wymyśliłem na rozładowanie frustracji i zażenowania spowodowanych zbyt długim przesiadywaniem w internecie i czytaniem głupich ludzi - otóż należy przelać wszystkie swoje żale na klawiaturę, koniecznie w jednym, jak najdłuższym zdaniu. Proponuję ten rodzaj „twórczości” nazwać ##!$%@?, później jak się trafi na jakiś rakowy wpis lub artykuł to wystarczy znaleźć odpowiednią #!$%@?ę i sprawa załatwiona, albo napisać swoją, serdecznie polecam. No więc w związku z tym chciałbym podzielić się moją opinią na temat ludzi spod znaku „beka z wegetarian” i wszystkich innych popełniających wpisy w stylu „hehe głupi wegetarianie jak oni mogom nie jeść miensa!!!!!11one” albo „patrz tu jest zdjęcie mięsa które zaraz opitolę SZACH MAT WEGETARIANIE”, a to dlatego, że ostatnio jest tutaj sporo takich wysrywów, a ja się zastanawiam czemu w ogóle ja tu jeszcze siedzę na tym portalu i to czytam, nosz kurde, praktycznie codziennie jakiś wpis o tym jaki to ja nie jestem zajebisty bo hehe mięso jem patrzcie na mnie samca alfa co to nie #!$%@? jakichś warzywek jak te hehe wegezjeby tylko prawdziwego świniaka #!$%@? codziennie jak na prawdziwego polaka przystało, no beka z wegetarian że śmią śmieć jeść to co im się podoba, jak oni mają czelność, już ja im zaraz takiego mema znajdę że im w pięty pójdzie, no bo właśnie, jeszcze zazwyczaj okraszone jest to wszystko jakimś żałosnym obrazkiem w stylu „moje jedzenie sra na twoje jedzenie hyhy” albo co gorsza jakimś niby wegetariańskim, że „każdy kto je zwierzęta jest podczłowiekiem” czy coś takiego i na tej podstawie przekonywanie innych że wszyscy wegetarianie walczą ogniem i mieczem o to, żeby nikt nigdy nie jadł mięsa, no to was oświecę, otóż przeciętny wegetarianin ma to w dupie a to wy sami rozkręcacie tę karuzelę #!$%@? postując jakieś rakowe obrazki i myśląc że ktokolwiek poza wami daje o to #!$%@?, normalni ludzie dzielą się na tych co jedzą mięso i mają w dupie że istnieją wegetarianie oraz tych co nie jedzą mięsa i mają w dupie że ktoś je, natomiast na wykopie kurde masa zjebów co się brandzluje codziennie do tego że je mięso, no chyba naprawdę nie macie lepszych osiągnięć w życiu niż #!$%@? schabowego że się tym musicie tak podniecać, a co lepsze sam żrę mięcho jak #!$%@? ale naprawdę nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby nabijać się z tego, że ktoś postanowił żywić się inaczej niż ja, no beka faktycznie, jedzą to co chcą i nie przejmują się zdaniem jakichś debili, a najbardziej mnie #!$%@?ą te krzyki że JAKIM PRAWEM ONI ŚMIEJOM NAZYWAĆ SWOJE PRODUKTY KOTLETAMI czy tam innymi nazwami zarezerwowanymi dla mięsa, no może takim prawem, że mają w dupie te wege-mięsne wojenki, które rozkręcają tacy smutni ludzie jak wy i po prostu robią tak jak dla nich jest wygodnie i na koniec dodam tylko że jestem ciekawy czy jak sobie jecie jakieś czipsy albo inne ogórki to z tyłu głowy macie taką myśl że „jaki ja jestem #!$%@? żywię się wegetariańskim jedzeniem” czy wtedy nie, wtedy jedzenie nie-mięsa jest w porządku, mi #!$%@? wolno, babcia wczoraj dała schabowego na obiad to dzisiaj mam dyspensę i mogę #!$%@?ć ogórki bez ryzyka, że ktoś posądzi mnie o wegetarianizm.
#ulzylomi #przemyslenia #wegetarianizm #weganizm #bekazpodludzi #takaprawda #niepasta ale wyszło jak #pasta i w sumie #gownowpis
  • 3