Wpis z mikrobloga

@lubie-kasztany tibia jest fajną gra tylko ma jeden problem - przyciąga mnóstwo patologii... Nie da się w tą grę na dłuższą metę spokojnie grać. Trochę przegrałem czasu w tibie i ilość normalnych ludzi jakich tam poznałem mogę policzyć na palcach jednej ręki, głównie to patologia.
  • Odpowiedz
@Walther00: ja #!$%@? jaka nostalgia. Przecież ta gra to element mojego dzieciństwa. I wielu moich znajomych. Zaczynalem od Tibii 7.6 to już z 14 lat minęło. Czipsy, cola, jutro do szkoły, ale rodzice spia to cyk na kompa i cyclopolis do 5 nad ranem. A o 4 przychodzi PK i całą noc psu w dupę. Ktoś z nerany? Jexas from Texas, gryfindor, rockwolf, gees, jack toone - MOJE nicki, znal mnie
  • Odpowiedz
@lubie-kasztany: ja pamiętam, że dresiarska mentalność była nieodzowną mechaniką rozgrywki:
Idziesz sobie z miasta do miasta i zastaje cię w połowie drogi ekipa 2 typów 20 leveli większych od ciebie, którzy chcą od ciebie zapłaty za przejście, bo jak nie do dostaniesz cios z SD albo innej bomby i złożysz się na jedno uderzenie.
Albo robisz sobie coś w jakiejś jaskini, zbierasz robaki czy bijesz niedźwiedzie i przychodzi typo z pretensją
  • Odpowiedz
@mecht: w tedy była większa wolność chociaz. niestety poprawność polityczna dopadla tibie i nawet przeklinac nie można, bo ktoś da raporta i chyba po 3 ostrzeżeniach ban. Niechcący coś napisałem kiedyś na trade I mnie jakis rudy #!$%@?
  • Odpowiedz
Pamietam jak na chyba 7.1 pierwszy raz po wyjsciu z rooka wbilem jakis 26lv (Balera - wtedy calkiem nice lvl :D) dostalem hunta od 120lv i mnie #!$%@? ile mogl (zeby RS nie wbic). Co wbilem poziom wyzej to mnie #!$%@? :D
Dalej pamietam goscia nick - Zordon Volrath - moze tu jestes to sie #!$%@? haha
  • Odpowiedz