Wpis z mikrobloga

@niezawodny Dla żony V8 4.4 :P dobre dobre.
No to tak.
Szykuj się na remont skrzyni bo te automaty dobre nie były a V8 wychodziło tylko z aut. Tutaj koszty mogą być spore ale nie muszą. Zarejestruj się najlepiej na volvo forum.
Silnik jest z tego co wiem na łańcuchu ale ręki nie dam sobie uciąć. Koszty eksploatacji tez będą spore. Do tego raczej brak zamienników.
Haldex jeśli jest taki jak w
@GodSafeTheQueen Właśnie zastanawiałem się pomiędzy 2.5t a 4.4 no i jednak wolę wolnossaka. Druga rzecz że jednak auto będzie do trasy więc dynamika jest potrzebna a 210KM na tak duże auto to za mało bo teraz w obecnym sedanie jest 220KM i to jest optymalne rozwiazanie. Co do, skrzyń to trochę dziwne że słabe bo chyba to Aisin. Ale plus tego że potrafię je sam sobie ogarnąć bo niedawno robiłem to w
@niezawodny: 2.5T jest pancerny, to turbo nie pada. Jak znajdziesz 2.5T w manualu, to jest na pewno lepszy niż 4.4 w automacie.
No ale 4.4 to V8. Jak marzeniem jest posiadanie V8 to sprawa jest jasna. Jeśli V8 nie jest taką dużą zaleta, to szukaj 2.5 w manualu. Wystarczy.
@Neoplan Jeden z ważniejszych aspektów to właśnie automat. Do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja i oboje nie chcemy manualna. Co do 2.5t i jego wytrzymałość to wiem, miałem Volvo wcześniej i znam te silniki turbo. Jednak 2.5t jest mało dynamiczne niestety do tej wielkości auta.
@niezawodny: Jeżdżę Volvem S80, z silnikiem, który jest dostępny również w XC90, czyli T6 (2.9 twinturbo), silnik na pewno jest prostszy, tańszy w utrzymaniu niż V8. Przykładowo kompletny rozrząd, pompa wody, filtry, olej, pasek osprzętu z robocizną wyszedł mnie 1500 zł. Ewentualnie masz jeszcze wolnossące 3.2 R6.