Wpis z mikrobloga

Wstręt / Repulsion (1965)

Od razu przyznaję, że to jeden z moich ulubionych obrazów R. Polańskiego.
Cóż my tutaj mamy?
Niepowtarzalny klimat, mistrzowskie budowanie napięcia i młodziutką Catherine Deneuve w roli głównej. Sceny, nakręcone ponad pięćdziesiąt lat temu wciąż mnie fascynują, wciągają, a moc rażenia całości powoduje, że film oddziałuje na mnie wielowymiarowo, za każdym razem zachwycając. Brak pośpiechu, sposób prowadzenia kamery, znaczenie ciszy, wreszcie, niezapomniane zbliżenie na rodzinną fotografię, które - rozpoczynając i kończąc dzieło - spina, niczym klamra, całość filmu Polańskiego w przemyślaną, logiczną konstrukcję - są niezapomniane. Jest tam więcej smaczków (choćby wyświetlanie napisów na siatkówce oka Catherine Deneuve), smaczków, które dopiero po kolejnych obejrzeniach uświadomiły mi, dlaczego to dzieło, od pierwszego obejrzenia, dekady temu - sprawia mi taką przyjemność, będąc zarazem głębokim przeżyciem.
Polański, po wyjeździe z Polski, stworzył film niezwykły; film o całkiem zwykłej, chociaż nieco zamkniętej w sobie, wycofanej dziewczynie, wyciskając jednocześnie silne piętno na światowej kinematografii, wyznaczając zarazem dalsze kierunki jej rozwoju.
Polecam.

#film #filmnawieczor #kinorosyjskie #kultura #psychologia
Pobierz m.....o - Wstręt / Repulsion (1965)

Od razu przyznaję, że to jeden z moich ulubion...
źródło: comment_XNlGwICp99A6qJDkgadCSqIrkVsuLwgK.jpg
  • 2