[C.....e]

#oswiadczenie #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #postanowienia
Mam 26 lat, jak byłem licbusem to był ze mnie straszny olewacz.
Podobno czego Janek się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał, ale nie ze mną te numery.
Mam zamiar przerobić cały licealny materiał z #biologia #chemia i #fizyka i podejść do #matura2019
Po co? A po to by być bardziej kompletnym człowiekiem, by mieć jakiekolwiek pojęcie o chemii i biologii (o fizyce trochę wiem, bo spędziłem 4 semestry na automatyce i robotyce na wydziale elektrycznym gdańskiej polibudy)
Co na chwilę obecną wiem o biologii i chemii? Tyle co nic, naprawdę olewałem całe liceum te przedmioty, a teraz zamierzam do maja zmęczyć całe podręczniki i repetytoria z 3 przedmiotów.
Trzymajcie kciuki za to bym wytrwał w tym, postanowieniu.

[kk87ko0]

@CoolCake: Hmm jeszcze raz, po co? Czy lepszy wynik w maturze do czegoś Ci jest potrzebny?

[C.....e]

@kk87ko0: Nigdy nie zdawałem matury z żadnego z tych przedmiotów. Teraz zamierzam podejść do nich na poziomie rozszerzonym. Po co? Bo to jakaś określona ilość materiału do ogarnięcia w jakimś określonym czasie i tak będzie mi łatwiej od strony organizacyjnej się za to zabrać. Potrzebne mi to by odczuć chwilową satysfakcję.

[Piono92]

@CoolCake: Lepiej ojeb jakąś dobrą książke z biologii i chemii, bo to czego uczą w szkołach, to jest o kant dupy rozbić

[kaczka_duszona_w_drzwiach]

@CoolCake a nie lepiej wziąć się za książki popularnonaukowe + przegladac podrecznik w razie brakow? Zasob wiedzy z tych przedmiotow wcale nie daje az takiej kompetentnosci- chyba, ze biol rozszerzona.

[C.....e]

@kaczka_duszona_w_drzwiach: Wszystko na poziomie rozszerzonym.
@Piono92: myślę, że jak postaram się solidnie przygotować do matur, to będę po takim przygotowaniu się miał jakąś bazową wiedzę z której będę mógł iść w stronę książek popularnonaukowych, a przy okazji zrobię sobie z nich maturę, bo czemu nie, bo co to mnie kosztuje? Bo to pomoże się zorganizować tak by na dany czas przerobić daną ilość materiału.

[kk87ko0]

@CoolCake: Jak bardzo chcesz to ja nic nie mam przeciwko, ale to bez sensu. Podręczniki szkolne są w konkretny sposób pod konkretny materiał przygotowywane. Jako że "o fizyce coś wiesz" chyba dostrzegłeś tą różnicę, że fizyka na studniach, jest tą "prawdziwą" gdzie w podręcznikach piszę się, aby przekazać wiedzę, a podręczniki z liceum są uproszczone, wykrojony materiał.

[C.....e]

@kk87ko0:

Jako że "o fizyce coś wiesz" chyba dostrzegłeś tą różnicę, że fizyka na studniach, jest tą "prawdziwą" gdzie w podręcznikach piszę się, aby przekazać wiedzę, a podręczniki z liceum są uproszczone, wykrojony materiał.

No wiem tyle:
1. Fizyka bez całek i pochodnych to chyba jakaś wersja dla humanistów.
2. Gdybym nie miał podstaw z liceum to na studiach chyba bym się zabił, a nie ogarnął jako jeden z 30

[arcxa]

@CoolCake: jak chcesz poziom wyżej, niż polska matura rozszerzona i jeszcze polepszyć umiejętności językowe to próbuj z maturą IB.

[C.....e]

@arcxa: i to jest świetny pomysł! Zaczynam googlować o tym jak i czy mogę się na to zapisać.

[C.....e]

@arcxa: oj chyba, musiałbym robić kurs przez dwa lata i to od 2 klasy liceum. No szkoda, jeszcze poczytam, a narobiłeś mi nadziei.

[DrKittens]

@CoolCake: Ja tam miałem ok. 80% z biologii i jakoś nie czuje, że potrzebowałem do tego super wiedzy. Żeby to zdać trzeba ogólnie porobić arkusze i przeczytać vademecum :d Ale jak chcesz sobie przerobić materiał z liceum to polecam Hoser FIZJOLOGIA ORGANIZMÓW Z ELEMENTAMI ANATOMII. Spoko podręcznik.

[ocoimwszystkimchodzi]

@CoolCake: Nauka do polskich matur z chemii i biologii to w przypadku chemii - nauka szybkiego i sprawnego rozwiązywania zadań schematami, a w przypadku biologii nauka odpowiadania na pytania tak żeby w ogóle dostać jakieś punkty.

Jeśli chcesz się nauczyć biologii to proponowałbym ci biologię Campbella, dużo ludzi przygotowujących się do matury z niej korzysta, ale materiału jest tam aż nadmiar.

[c.....7]

@CoolCake: Plan jako narzucenie na siebie dyscypliny i sprawdzenie rezultatów poprzez maturę brzmi ciekawie. Z tym, że w moim odczuciu akurat matura nie jest żadną miarą i jeśli "papierek" nie jest Ci potrzebny, żeby iść gdzieś dalej czyli studia, to lepiej ten czas poświęcić na naukę czegoś w określonej specjalizacji i w czymś, co przeniesie się na realne korzyści dla Twojego życia.