W Polsce kibice dzielą się na trzy główne grupy: 1) faktyczni kibice - śledzą poczynania zawodników przez praktycznie cały rok, wiedzą gdzie grają, jak grają, znają ich możliwości, dają dużą dawkę wsparcia dla grających, rozumieją porażki, widzą błędy, cieszą się ze zwycięstw.
2) typowy sezonowiec - kibicuje bo jest jakas wieksza impreza i zna parę nazwisk i być może klubów, informacje na temat zawodników czerpie z nagłówków które gdzieś kiedyś widział. Ogólnie zadowolony z tego że grają, za bardzo się nie grzeje gdy przegrają, również dopinguje i cieszy się że zwycięstwa, ale tak po prostu, bo wygrali.
3) Janusz kibicowania - g---o wie, oczekuje cudów, przy najbliższym sygnale porażki staje się największym hejterem zawodników, uwielbia rzucać mięsem bezpodstawnie, bo może
Osobiście zaliczam się do 2. Szkoda że przegrali, ale mam za mała wiedzę żeby dokładnie powiedzieć co poszło nie tak, mogę snuć domysły. Ale jak widzę takich Januszow to mi ciśnienie skacze. Wszystko ma być super, wszystko ma być idealnie bo inaczej zgniotę cię moim tłustym brzuchem aż będziesz błagał o litość. Żenada
@Queltas jestem nr 3 i oczywiście że mogę ich j---ć jak psa bo biegają z orzełkiem na p----i, a nie z gównem. Nie wiem jak działa finansowanie ale mam nadzieję że piłkarze i pzpn nie dostają ani złotówki z moich podatków.
Ogólnie wszystko byłoby ok gdyby tylko w wywiadzie pomeczowym Robercik przeprosił polskich kibiców, to wszystko.
@Queltas: To w takim razie chyba jesteś ślepy, mecz z Senegalem to były najgorsze chwile w historii polskiej piłki, pokazaliśmy absolutne dno. A jeśli podczas 90 minut nawet z taką Kolumbią nie potrafimy wyprowadzić ani jednej akcji, to nie zasługujemy nawet na angielską okręgówkę.
@Queltas: Ludzie mają prawo krytykować, bo jest padło. Nikt cudów nie oczekuje, ale typowo nawet z grupy nie wyjdą. Pamiętam mundial 2002 i 2006 i nawet wtedy nie było takiej padaki. Kibice przez tyle k---a lat porażek mają prawo oczekiwać czegokolwiek, a nie było z ich strony NIC pokazane.
@Queltas: No pewnie, bo kopacze tak pięknie zagrali że nie należy im się krytyka xD Ta drewniana banda nie umie nawet porządnego podania zrobić, ale nie wolno krytykować bo będziesz hejter, a w ogóle to pan head&shoulders albo żabkuś czy inny blachotrapez jak usłyszą krytykę to się rozpłaczą i zamkną w sobie xD
1) faktyczni kibice - śledzą poczynania zawodników przez praktycznie cały rok, wiedzą gdzie grają, jak grają, znają ich możliwości, dają dużą dawkę wsparcia dla grających, rozumieją porażki, widzą błędy, cieszą się ze zwycięstw.
2) typowy sezonowiec - kibicuje bo jest jakas wieksza impreza i zna parę nazwisk i być może klubów, informacje na temat zawodników czerpie z nagłówków które gdzieś kiedyś widział. Ogólnie zadowolony z tego że grają, za bardzo się nie grzeje gdy przegrają, również dopinguje i cieszy się że zwycięstwa, ale tak po prostu, bo wygrali.
3) Janusz kibicowania - g---o wie, oczekuje cudów, przy najbliższym sygnale porażki staje się największym hejterem zawodników, uwielbia rzucać mięsem bezpodstawnie, bo może
Osobiście zaliczam się do 2. Szkoda że przegrali, ale mam za mała wiedzę żeby dokładnie powiedzieć co poszło nie tak, mogę snuć domysły. Ale jak widzę takich Januszow to mi ciśnienie skacze. Wszystko ma być super, wszystko ma być idealnie bo inaczej zgniotę cię moim tłustym brzuchem aż będziesz błagał o litość. Żenada
#mecz #mundial #polskareprezentacjapilkinoznej
Ogólnie wszystko byłoby ok gdyby tylko w wywiadzie pomeczowym Robercik przeprosił polskich kibiców, to wszystko.
Komentarz usunięty przez autora
@Queltas: No pewnie, bo kopacze tak pięknie zagrali że nie należy im się krytyka xD Ta drewniana banda nie umie nawet porządnego podania zrobić, ale nie wolno krytykować bo będziesz hejter, a w ogóle to pan head&shoulders albo żabkuś czy inny blachotrapez jak usłyszą krytykę to się rozpłaczą i zamkną w sobie xD