Wpis z mikrobloga

@perfidnyplan: Z YT

Ten utwór jak #!$%@? musi mieć głębsze przesłanie. Gdyby miał być tylko dla beki nie miał by takiego ciężkiego klimatu. Przestudiowałem go wiele razy, więc słuchajcie co następuje.

Moim zdaniem chleb jest alegorią miłości/posiadania bliskiej osoby. Pojawia się już w tytule, a utwór przecież jest o uczuciu między randomowym sebixem a pewną karyną. Jak owa karyna wogóle tego sebixa poznaje? Otóż kiedy po raz kolejny idzie do żabki