Aktywne Wpisy
Dawul +56
Nie wiem co trzeba mieć we łbie, żeby nieironicznie bez żadnego trollowania wyzywać Julkę czy Ige przez to, że mają inne poglądy polityczne.
Jedni wyzywają Ige od Igorow, bo miała czelność sobie przyczepić wstążkę ukraińska do czapki, a inni Julkę, bo wystartowała z list Konfederacji do sejmiku i obrzydliwie manipulowac, że apeluje o przyłączenie Polski do Rosji.
Dwie fajne dziewczyny, pozytywne, zabawne, widać, że śmieszki przepełnione pozytywną energią, zdobyły medale, to zamiast się cieszyc to jeden z drugim będą się produkować jakie to zdrajczynie, bo smia smiec mieć inne poglądy niż waćpan, no szkoda strzepic mordę.
Źródło
Jedni wyzywają Ige od Igorow, bo miała czelność sobie przyczepić wstążkę ukraińska do czapki, a inni Julkę, bo wystartowała z list Konfederacji do sejmiku i obrzydliwie manipulowac, że apeluje o przyłączenie Polski do Rosji.
Dwie fajne dziewczyny, pozytywne, zabawne, widać, że śmieszki przepełnione pozytywną energią, zdobyły medale, to zamiast się cieszyc to jeden z drugim będą się produkować jakie to zdrajczynie, bo smia smiec mieć inne poglądy niż waćpan, no szkoda strzepic mordę.
Źródło
Gours +5
To był zdecydowanie najlepszy dzień na Igrzyskach do tej pory, ciężko będzie to przebić, choć sobota ma potencjał:
✅ złoty medal Oli Mirosław
✅ brązowy medal Oli Kałuckiej
✅ Polscy siatkarze awansowali do finału, dzięki czemu zapewnili sobie CO NAJMNIEJ srebrny medal
✅ Andrejczak awansowała do finału w rzucie oszczepem z najlepszym rzutem dnia i tak jak wcześniej bukmacherzy jej dawali 6-7 miejsce, tak teraz jest ustawiana na 2 z minimalną przewagą prowadzącej Japonki, czyli są naprawdę bardzo realne szanse na złoto
✅ złoty medal Oli Mirosław
✅ brązowy medal Oli Kałuckiej
✅ Polscy siatkarze awansowali do finału, dzięki czemu zapewnili sobie CO NAJMNIEJ srebrny medal
✅ Andrejczak awansowała do finału w rzucie oszczepem z najlepszym rzutem dnia i tak jak wcześniej bukmacherzy jej dawali 6-7 miejsce, tak teraz jest ustawiana na 2 z minimalną przewagą prowadzącej Japonki, czyli są naprawdę bardzo realne szanse na złoto
''Kiedy rozpocznie się operacja Barbarossa, świat wstrzyma oddech z podziwu, i nic nie powie.''
Adolf Hitler.
Führer miał rację. Świat był zaszokowany rozmachem niemieckiej potęgi. Zapewne sam Cesarz Fryderyk Barbarossa, na którego cześć nazwano operację, byłby zdumiony potęgą swoich potomków, ruszających na krucjatę nie na koniach, lecz na ryczących silnikami pancernych potworach...
4,7 mln żołnierzy w 164 dywizjach, 3600 czołgów, 12 tysięcy dział i blisko 3 tys. samolotów uderzyło o godz. 3:15 22 czerwca 1941 r. na froncie rozciągającym się od Kłajpedy po Morze Czarne. Oprócz Niemców w ataku brali też udział Rumuni, Włosi i Słowacy, ale dopiero później krucjata nabrała rozmachu i do walk ruszyła plejada narodów w imię walki z bolszewizmem. Do ataku ruszyło 900 samolotów, z czego 600 bombowców, które zaatakowały 66 sowieckich lotnisk, miażdżąc na ziemi 1800 samolotów. W sztabie Luftwaffe nikt nie mógł uwierzyć w te dane - a piloci jak na ćwiczeniach niszczyli ustawione w równych rzędach samoloty, zbiorniki z paliwem i składy bomb. Dowodzone przez najzdolniejszych feldmarszałków w niemieckiej armii trzy grupy armii - ''Północ'' feldmarsz. von Leeba, ''Środek'' feldmarsz. von Bocka i ''Południe'' mojego ulubionego starego Prusaka, żelaznego niemieckiego rycerza, feldmarszałka Gerda von Rundstedta - wdarły się bez problem w głąb radzieckiego terytorium na 200 kilometrów pierwszego dnia. Pomijając pojedyncze wyjątki, jak twierdza brzeska i bitwa pod Rosieniami, a zwłaszcza największa bitwa pancerna II WŚ, czyli tzw. trójkąt dubieński, Sowieci nie byli w stanie stawić jakiegokolwiek zorganizowanego oporu. Ich największa siła tkwiła w oddziałach pancernych, a potężne stalowe potwory, jak KW-1 i KW-2 były wręcz niezniszczalne dla niemieckich czołgów. Jednak Sowieci, targani sprzecznymi informacjami, źle dowodzeni, w chaosie organizacyjnym nie potrafili wykorzystać tego atutu. Czerwonoarmiści z krzykiem rozbiegali się, widząc niemieckie pojazdy i samoloty, porzucając broń. Najbardziej jednak zaszokowany był sam Stalin. Wąsaty car z Kremla nie mógł uwierzyć, że jego przyjaciel, Adolf Hitler, dopuścił się napaści...
Jak na ironię, Armia Czerwona od 14 czerwca przechodziła na stopę wojenną i rozpoczęła mobilizację, co - w połączeniu ze zbrodniczą polityką Niemiec na podbitych terenach i problemami logistycznymi Osi - ocaliło ją od totalnej klęski.
#unternehmenbarbarossa #barbarossa
Zdjęcie i wpis NIE MAJĄ NA CELU propagowania ideologii totalitarnych.
Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
@Mleko_O: kiepski jest poziom merytoryczny tego wpisu. Hitler przyjacielem Stalina? xD Przecież w tym momencie Stalin miał już przygotowaną wielką armię do zajęcia całej Europy zachodniej, tylko właśnie przez to operacja barbarossa na początku była takim sukcesem - ponieważ Stalin szykował ofensywę to nie były potrzebne działania defensywne i w związku z tym na przykład rozminowywał mosty, sztaby były blisko granicy, armia składała się w
przecież piszesz takie bzdury że głowa mała, gloryfikowanie III Rzeszy w twoich durnych postach przechodzi samo siebie, poczytaj najpierw trochę o latach 1939-41 i przygotowywaniach Sowietów na wojnę ofensywną(nie bez powodu rozmontowano linie Stalina) zanim zaczniesz rozpływać się nad operacją Barbarossa. Według wszelkich źródeł to bitwa na łuku
@Hrvat Rusz się i idź na kurs czytania ze zrozumieniem bo wychodzisz na zwyczajnego dzbana...
1) Obie strony się przygotowywały i nie jest to tajemnicą
2) Do 22 czerwca obaj dyktatorzy utrzymywali przyjacielskie stosunki żeby się wzajemnie nie sprowokować
A co ma rozmontowanie linii Stalina do ofensywy? No typie, widać, że jedyną książką którą czytałeś była książka Suworowa która ładnie zaczęła temat ale później
Po pierwsze, jedno nie wyklucza drugiego. Mógł być zaskoczony, że złapano go właśnie w takim krytycznym momencie. I nie spuszczaj się nad Armią Czerwoną, bo najpewniej ta kupa zdezorganizowanego mięcha,zostałaby rozbita przez Niemców i skończyło by się dla nich jeszcze większą powtórką z początku Barbarossy. Jak mogli dokonywać głębokich wyłomów, skoro czołgiści i lotnicy porozumiewali się chorągiewkami lub gestykulując? Nie mieliby też, co liczyć na pomoc Zachodu.
No ale to typowe, nienawiść do wszystkiego co się rusza, bo siostra
@MorderczyJablecznik: no praktycznie to nie. Moja babcia żyje i ma się dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
ale nie została więc pozostaje ci gdybanie jak każdemu typowemu polakowi, nie mam zamiaru wchodzić z tobą w polemikę skoro wychodzisz z założenia"kto nie z nami ten przeciw nam". A za Sowietami nie jestem bo wymordowali jeszcze więcej ludzi niż