Wpis z mikrobloga

@jrihebhsf: nie piszę, że Gorillaz tragiczny dziubasku, tylko, że to dwa zespoły Damona Albarna, więc będąc po stronie Oasis (te dwa zespoły dość mocno się zwalczały za czasów świetności), a lubiąc Gorillaz trochę się jest zabawnym. Ale chyba rzeczywiście nieczytelny żarcik. Gorillaz kocham całym serduszkiem, btw dziś nowy sztosik utwór wypuścili
  • Odpowiedz
@Wolowinka: ja to demon days, ale kilka ostatnich singli jest mocno obiecujących, nie wiem czy przesłuchiwałeś, jak nie to "Hollywood", "Humility" i "Lake Zurich" sobie odpal, jak dla mnie dużo powrotu do starego Gorillaz tam słychać
  • Odpowiedz