Wpis z mikrobloga

W Gdyni jest pewna stacja benzynowa, gdzie pracuje pewna piękna Karolina. Czasem jadę na około do domu, by zajechać na hot doga i się na nią pogapić. Ostatnio specjalnie dałem jej stówę, by zmusić ją do konwersacji: "ma pan drobne?". Wysypałem drobne na dłoń i wtedy sama sobie brała drobniaki, a nasze dłonie się stykały. Jak mi podawała bułkę, to też tak po nią sięgnąłem, by ją musnąć. To trwa już z pół roku. Wymyśliłem już tekst na podryw: "- zbiera pan punkty? - tak, sprawdzi pani, ile już ich mam? - milion. - Czy to wystarczy, by zaprosić panią na kawę?" Dobre, co?
  • 2