Wpis z mikrobloga

@vlko: Nie jest to uczciwa fota, stanąłeś bokiem w takiej pozycji że wyglądasz szczuplej i wciągnąłeś brzuch, jak już wrzucasz swoje fotki do neta żeby pochwalić się przemianą to zrób to jak należy. Tym niemniej gratuluje.
@Seid: wiesz moze i te same pytania, ale akurat mniej zrec i wiecej ruchu (bieganie) juz przerabialem bez zadnego skutku... dlatego pytam. Tak czy siak gratulacje :)
@sq4ind: To źle przerabiasz, tak jak wiele ludzi tobie podobnych. Nie wliczasz wszystkich kalorii, oszukujesz sam siebie #!$%@?ąc w weekend kiedy resztę tygodnia pilnujesz michy. Dokładnie tak jak napisał @vlko, tu nie ma filozofii. nie ma możliwości żebyś nie tracił wagi będąc na deficycie. Z mojej strony proponuję IF, raz ze wygodny, dwa ze po paru dniach nie ciągnie tak do żarcia.
@sq4ind: Ujemny bilans kaloryczny i wysiłek fizyczny - to jest naprawdę takie proste. Najbezpieczniej jest udać się do dietetyka, a jak nie to wygoogluj jakies kalkulatory kaloryczne, zeby sprawdzic ile potrzebujesz zejść.
@Seid: @sq4ind: Żeby schudnąć nie trzeba liczyć kalorii. Mniej żreć oznacza mniej żreć. Ja nie liczyłem kalorii i w pół roku poleciało 15 kg. Najprościej:
- jedz to samo tylko pół/trzyczwarte
- nie jedz słodyczy, cukru i innych gówien typu czipsy
- jedz częściej a mniej, polecam mały posiłek co dwie godziny, im bliżej wieczora tym więcej białka a mniej węgli
- pij dużo wody, niby nie pomaga ale masz
nie ma możliwości żebyś nie tracił wagi będąc na deficycie


@Seid: jest tylko taka możliwość, że ktoś jest na deficycie 1k kalorii i organizm ma #!$%@?ą gospodarkę hormonalną ( ͡° ͜ʖ ͡°)