Wpis z mikrobloga

3. NOTOWANIE TOPU RADIA 357

PEŁNA LISTA 302 UTWORÓW W KOMENTARZU

Miejsca 23 - 1:

23. HIGH HOPES – Pink Floyd (1994)
22. EVERY BREATH YOU TAKE – The Police (1983)
21. DON'T GIVE UP – Peter Gabriel & Kate Bush (1986)
20. WHAT A WONDERFUL WORLD – Louis Armstrong (1967)
19. CHILD IN TIME – Deep Purple (1970)
18. STREETS OF PHILADELPHIA – Bruce Spingsteen (1993)
17. RUNNING UP THAT HILL (A DEAL WITH GOD) – Kate Bush (1985)
16. HOTEL CALIFORNIA – The Eagles (1976)
15. ENJOY THE SILENCE – Depeche Mode (1990)
14. ZOMBIE – The Cranberries (1994)
13. SMELLS LIKE TEEN SPIRIT – Nirvana (1991)
12. KAYLEIGH – Marillion (1985)
11. NOVEMBER RAIN – Guns N' Roses (1991)
10. WISH YOU WERE HERE – Pink Floyd (1975)
9. AGAIN – Archive (2002)
8. IMAGINE – John Lennon (1971)
7. NOTHING ELSE MATTERS – Metallica (1991)
6. STAIRWAY TO HEAVEN – Led Zeppelin (1971)
5. PURPLE RAIN – Prince and The Revolution (1984)
4. RIDER ON THE STORM – The Doors (1971)
3. BROTHERS IN ARMS – Dire Straits (1985)
2. NOTHING COMPARES 2 U – Sinead O'Connor (1990)
1. BOHEMIAN RHAPSODY – Queen (1975)

#topwszechczasow #radio357 #notowanietopu357 #muzyka
  • 66
302: LEARNING TO FLY – Pink Floyd (1987)
301: WOMAN – John Lennon (1981)
300: MOON RIVER – Audrey Hepburn (1961)
299: BABOOSHKA – Kate Bush (1980)
298: BREAK ON THROUGH (TO THE OTHER SIDE) – The Doors (1967)
297: KILLING ME SOFTLY WITH HIS SONG – The Fugees (1996)
296: AIN’T NO SUNSHINE – Bill Withers (1971)
295: DREAMS – The Cranberries (1993)
294: DOG DAYS ARE OVER – Florence And
@uncle_freddie: W sumie ostatnio czuję zawód tą listą, że z roku na rok nie przechodzi ewolucji. Przecież każdy z prowadzących, słucha na nowo albumów, po które sięgnęli i lata temu. Po prostu ciężko zrozumieć, czy jest to takie utrzymywanie przez ludzi tylko dla samego utrzymania pozycji, a pełno perełek jest pomijana. Może lepsza byłaby forma alla lista 300 najlepszych utworów 1972?

@uncle_freddie przecież ta playlista to efekt ejakulacji boomerów. Sam lubię większość z tych piosenek, ale słuchanie rok w rok tego samego tylko w nieco innej kolejności (a i to naprawdę niewielkie zmiany) jest już przeruchane na maksa xD kiedyś chcieli internauci wyforsować The Prodigy na listę to wycofali za rzekomą manipulację głosami, dziadkom pewnie się nie spodobało że jak taki zespół będzie na liście razem z Markiem Knopflerem czy innym Mercurym.