Wpis z mikrobloga

@nofink: przesunąłem w skrajnosc moja wypowiedź, nie taki był mój zamysł.

@KieroKa: kobieta pojedzie gdzieś zmienić koła, poskłada meble i załatwi OC. Nawet gniazdko naprawi jak trzeba. Nie mam z tym problemu, ale nie lubię sprzątać więc wolał bym się jednak zamienic zadaniami.
@ladnyalegruby Czyli patrzysz po prostu pod siebie ;)

Ja uwielbiam gotować i nie mam z tym problemu. Sprzątanie jest dla mnie nudne i też nie chcę się tym zajmować cały czas. W moim związku wykonuję dużą część sprzątania, ale także część organizuję dla niebieskiego.

Dlatego nie rozumiem czemu masz się dzielić w ten sposób, że jesteś do zadań specjalnych, a twoja kobieta do zadań codziennych.

PS. Opony wymieniam sama przed garażem.