Dzisiaj w Elblągu zadebiutowałem w triathlonie, od razu porwałem się na 1/2 Iron Mana. Fajne pływanie, okropna (dla mnie) trasa rowerowa, gdzie w jedną stronę jechało się mocno z wiatrem, a w drugą stronę całkiem pod wiatr, po czym okropne bieganie na sam koniec, gdzie po 10 kilometrach miałem myśli, czy by jednak nie odpuścić, jednak z pomocą kumpli udało się wyjść z kryzysu i ukończyć całe zawody. Czas 6:17:27.
Przemyślenie główne: warto by mieć rower szosowy, albo chociaż coś na slick oponach, a nie górala z semi slickami XD.
@futrzakos: na razie jednorazowy skok, choć czuję, że w przyszłości może mi się odmienić. Trzeba by było trochę zainwestować w sprzet plus lepsze treningi. I przemóc lenia, żeby w tygodniu robić więcej treningów.
iatrem, a w drugą stronę całkiem pod wiatr, po czym okropne bieganie na sam koniec, gdzie po 10 kilometrach miałem myśli, czy by jednak nie odpuścić, jednak z pomocą kumpli udało się wyjść z kryzysu i ukończyć całe zawody. Czas 6:17:27.
Przemyślenie główne: warto by mieć rower szosowy, albo chociaż coś na slick oponach, a nie górala z semi slickami XD.
@stamart: Te przewyższenia to 10 metrów (nie 10 tysięcy) - ten skrypt jakoś brzydko to formatuje. Też biegać biegam, nawet dużo, a to bieganie na koniec triathlonu to całkiem inne bieganie - tu już liczy się wytrzymałość ogólna, zmęczenie po pływaniu i rowerze. Pływania też się bałem, ale wydaje mi się, że ono jest najprzyjemniejsze z tego wszystkiego.
Poszczególne czasy: 0:44:46 pływanie, 3:18:45 rower i 2:02:09 bieg. Także życiówka 1:30 w
Mireczki! Pijcie ze mną kompocik!
Dzisiaj w Elblągu zadebiutowałem w triathlonie, od razu porwałem się na 1/2 Iron Mana. Fajne pływanie, okropna (dla mnie) trasa rowerowa, gdzie w jedną stronę jechało się mocno z wiatrem, a w drugą stronę całkiem pod wiatr, po czym okropne bieganie na sam koniec, gdzie po 10 kilometrach miałem myśli, czy by jednak nie odpuścić, jednak z pomocą kumpli udało się wyjść z kryzysu i ukończyć całe zawody. Czas 6:17:27.
Przemyślenie główne: warto by mieć rower szosowy, albo chociaż coś na slick oponach, a nie górala z semi slickami XD.
#biegajzwykopem #triathlon #sport #elblag
Statystyki:
Dystans: 90 km
Wertykalnie: 20.422m(↑10.059m/↓10.363m)
Czas: ◷03:16:12
Średnie tempo: 2:10 min/km
Średnia prędkość: 27,60 km/h
Kalorie: 2535 kcal
Średni puls: ❤161.01bpm
Maksymalny puls: ❤182bpm
W tym tygodniu to już 90km!
#rowerowyrownik #ruszwarszawa
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
źródło: comment_mlgXxi4jbWD0LYGzMFcUg67lFSMWDnym.jpg
Pobierz@porBorewicz07: dzięki!
@ludi_anderson: gratuluje! fajny medal ;-)
co to ? przewyższenia ? takie górki w Wawie?
Też planuje połówkę za rok powiedz jaki czas miałeś na biegach i na pływaniu. Biegać biegam ale o pływanie się najbardziej boję.
Też biegać biegam, nawet dużo, a to bieganie na koniec triathlonu to całkiem inne bieganie - tu już liczy się wytrzymałość ogólna, zmęczenie po pływaniu i rowerze. Pływania też się bałem, ale wydaje mi się, że ono jest najprzyjemniejsze z tego wszystkiego.
Poszczególne czasy: 0:44:46 pływanie, 3:18:45 rower i 2:02:09 bieg. Także życiówka 1:30 w