Wpis z mikrobloga

  • 1
@noriad no właśnie to jest takie "powalone". Musisz się udać na ta drogę leśna i gdzieś po prostu trzeba szukać takiego skrętu typowo "wydeptanego" w glab lasu. Później jest taka poprzeczka zielona i zaraz za nią ławeczka i ten staw. Ciężko to tak opisać :P
  • Odpowiedz
@bordowy_flaming: wiesz, chodzi mi po podjechanie pt. wrzucenie "1" i na biegu jałowym :) Stąd pytam jaka tam jest droga bo jeżeli jest to jakaś droga leśna/szeroka ścieżka to spoko (moto jednak szosowe) ale jak to jakaś ścieżka pt. "pieszo da się przejść" to nie będę się tam pchał :)
  • Odpowiedz
  • 2
@noriad da sie tam dojechać na motorze. Bo jest szeroko i żwir. Ale typowo pod ten domek juz nie dojedziesz. Bo to leśna droga gdzie idzie się gesiego wydeptana przez człowieki :P. Mógłbyś gdzieś przy altanie go zostawić i pieszo podejść ewentualnie.
  • Odpowiedz
@bordowy_flaming: no właśnie nie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Bycie potrąconym przez samochód w porównaniu z utonięciem w bagnie to przyjemność. Są zwłoki, przyczyna, czasem i sprawca, śmierć też zwykle szybsza. A takie utonięcie, nie dość, że niezbyt fajne to jeszcze później nie wiadomo co się z tobą stało i trafiasz np na taką stronę http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/56,114871,20723906,Tajemnicze_zaginiecia_sprzed_lat_Wyszli_z_domu_i.html
a ja nie cierpię takich nierozwiązanych zaginięć ( _
  • Odpowiedz