Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 150
To zdjęcie przedstawia urodzoną 28 lutego 1969 roku Tarę Calico. Urodziła się w Belen (stan Nowy Meksyk) niedaleko znanego miasta Alboquerque. Jej matka po pewnym czasie rozstała się z jej ojcem i poślubiła Johna Doela (pracownik kolei), który bardzo angażował się w rolę ojczyma czwórki jej dzieci. Calico była bardzo ambitną i upartą dziewczyną, osiągała wszystkie swoje cele. Miała niesamowicie urozmaicone i zorganizowane życie. Studiowała kierunek pokrewny psychologii/psychiatrii na University of New Mexico i pracowała w lokalnym banku. Uwielbiała jazdę na rowerze i tenisa.
Codziennie pokonywała 36-milową (58 km) trasę wzdłuż torów kolejowych i drogi nr 47. Początkowo przebywała ją z rodzicielką, lecz ta zauważyła, że śledzi je motocyklista. Poczuła w związku z tym duży dyskomfort i zaprzestała wycieczek. Tara traktowała pobłażliwie jej wielokrotne prośby o uzbrojenie, chociażby w gaz pieprzowy, była pewna siebie, szczególnie dlatego, że budziła ogromne zainteresowanie płci męskiej z powodu swej niesamowitej urody i silnego charakteru.

Zaginięcie.
20 września 1988 roku wówczas dziewiętnastoletnia Tara Calico jak co dzień wybrała się około godziny 9:30 na przejażdżkę rowerem matki (był różowy i miał żółte okablowanie, a więc był charakterystyczny). Przed wyjazdem oznajmiła, że gdy nie zjawi się do południa (12:00) - powinni ją zawołać i poszukać.
Jedna z teorii podnosi, że dziewczyna przeczuwała to, co się stanie i dlatego wydała polecenie matce. Druga jednak mówi o tym, że była osobą, która miała zorganizowany cały dzień (o 12:30 miała grać w tenisa ze swoim chłopakiem, a o 16:00 miała rozpocząć zajęcia), wiadome jest, że nie chciała więc zatracić się w jeździe i muzyce.

Poszukiwania i tajemnicze fotografie.
O 12:05 matka zaczęła jej szukać i od razu wyczuła, że stało się coś złego. Po chwili zawiadomiła policję. Znalazło się 7 świadków, dziewczyna była widziana po raz ostatni o 11:45 zaledwie 2 mile(+/- 3,5 km od domu, mapka. Zauważono, że wyraźnie śledził ją biały/szary pick-up (Ford F100, model z lat 50), który był zmodyfikowany (a więc dosyć charakterystyczny).

Podczas poszukiwań znaleziono w odległości 3 mil (5 km) od domu kasetę zespołu Boston, którą dziewczyna aktualnie miała w walkmanie i ślady szarpaniny, roweru nigdy nie znaleziono.
W dalszych poszukiwaniach znaleziono również części jej walkmana 18 mil (29 km) na wschód od autostrady, dziewczyna nigdy nie zapuszczała się w te okolice, mapka. Matka uważała, że jest to ślad celowo pozostawiony przez nią podczas porwania. Policja początkowo przypuszczała, że dziewczyna uciekła z domu, lecz nie wzięła ze sobą niczego oprócz rzeczy, które brała ze sobą tylko na przejażdżki (walkman i słuchawki).

Do czerwca 1989 roku śledztwo było martwe mimo ogromnego zaangażowania rodziny i znajomych w poszukiwania. Wtedy w Port St. Joe we Florydzie (1600 mil/2575 km dalej!) przypadkowa kobieta zaparkowała pod sklepem przy białym vanie (Toyota), w którym za kierownicą siedział około 40-letni mężczyzna z wąsem. Gdy wyszła - samochodu nie było, a znaleziono celowo porzucony/zgubiony (?) polaroid. To, co na nim zobaczyła ogromnie nią wstrząsnęło i od razu zawiadomiła policję. Na zdjęciu ujrzała dwójkę dzieci, były związane i miały zaklejone buzie taśmą izolacyjną. Po dotarciu zdjęcia do matki ta natychmiast rozpoznała w dziewczynie swoją córkę (m.in. poprzez charakterystyczną bliznę na nodze). Policja jednak nie była w stanie tego stwierdzić na podstawie zdjęć ofiary, które zostały dostarczone (m.in. owal twarzy, który mógł ulec zmianie przez to, że dziewczyna schudła), ostatecznie potwierdzono, że jest to Tara.
Na zdjęciu obok niej leży książka jednego z jej ulubionych autorów (tematyka podobna do książek Sołżenicyna), nie był to jednak jej egzemplarz. Zapisany na niej był numer telefonu, jednak jakość zdjęcia jest na tyle zła i jest napisany na tyle niewyraźnie, że dopasowano >300 pozycji, tylko 57 z nich było działających, lecz nic to nie dało.
Drugą sprawą do rozwikłania było to, kim jest chłopiec obok. Tożsamość szybko dopasowano do Michaela Henleya, który również zaginął w okolicy w tym samym roku. Michael był wtedy z rodziną na wycieczce w górach i wymknął się w środku nocy, podczas której była śnieżyca, więc rodzina nie mogła trafić na żadne ślady. Dziecko również rozpoznano.
Obydwie rodziny udały się więc do miejsca znalezienia fotografii, by zobaczyć oryginał. Zdjęcie zbadano również pod kątem tego, gdzie mogło zostać zrobione i stwierdzono, że prawdopodobnie jest to wnętrze Toyoty (był to dostawczak). Obydwie rodziny zjednoczyły się i pocieszały, a poszukiwania rozszerzono na teren całego kraju. Znaleźli się też nowi świadkowie, którzy mieli widzieć Calico na plaży w Port St. Joe. Podobno wykonywała wtedy posłusznie polecenia niezidentyfikowanych mężczyzn. Dziewczyna miała wyglądać jak ta ze zdjęcia, jednak świadek nie potwierdził, że to Tara.

We wrześniu 1989 roku obok placu budowy w Kalifornii znaleziono koleiny polaroid, na którym była dziewczyna z ustami zaklejonymi taśmą. Zdjęcie przedstawiało dziewczynę z pierwszej fotografii w identycznych warunkach (ta sama pościel) i skrępowaną w tej samej pozycji, tym razem nagą. Tym razem bez chłopca. Ten polaroid nie ujrzał nigdy światła dziennego (są spekulacje i rzekoma fotografia, ale nie jest to potwierdzone oficjalnie).

W lutym 1990 roku znaleziono trzeci polaroid (również nieupubliczniony). Widnieje na nim dziewczyna bardzo podobna do poprzedniej dziewczyny/Tary. Ma na nim okulary z ciemnymi oprawkami i siedzi obok mężczyzny (brak identyfikacji) w pociągu.


Chłopiec.
W tym samym roku połączona sprawa Michaela Henleya została rozwiązana. Znaleziono szczątki chłopca (6-7 mil od miejsca jego zaginięcia, 75 mil od miejsca zaginięcia Tary). Okazało się, że cała sytuacja była nieszczęśliwym wypadkiem. Chłopiec zginął podczas śnieżycy. Próbował się schować, niestety, zmarł felernej nocy poprzez zamarźnięcie. Wyklucza się więc morderstwo i podrzucenie zwłok.
Nadal pozostawała kwestia dziecka, którego później nikt nigdy oficjalnie nie rozpoznał (później dopasowano do niego zaginionego chłopca).

Rodzice Tary jednak stale twierdzili, że na zdjęciu jest ona i ani na chwilę się nie zawahali.

Dalsze losy rodziny i śledztwa.
Obydwoje rodziców zmarło nie znając odpowiedzi na pytanie, co się dzieje z córką. Do dziś ojczym i rodzeństwo Tary szukają rozwikłania zagadki. Dlaczego?
W 2008 roku szeryf Rene Riviera z miejsca zaginięcia stwierdził, że wie, co się stało z Tarą. Mimo tego, że nie wie, kim są te dzieci i ich nie znał - twierdzi, że jest pewny co się stało 20 września 1989 roku.
Uważa, że wtedy dwóch nastolatków śledziło dziewczynę Fordem i niechcący ją uderzyło. Groziła zawiadomieniem policji, w wyniku tego mieli ją zabić i zabrać rower. Ciało i rower miały zostać ukryte z pomocą ich rodziców. Twierdzi również, że zna ich nazwiska, ale ich nie ujawni, bo nie ma dowodów.
Oczywiście ojczym nie wierzy w opowiastkę szeryfa i twierdzi, że prawdziwa jest wersja oficjalna.
W czerwcu 2009 roku, po niemal równych 20 latach od znalezienia pierwszej fotografii wyciekło ksero zdjęcia chłopca, którego usta dodatkowo są zamazane markerem. Zostało wysłane do lokalnej gazety i policji w Port St. Joe (miejsce pierwszej fotografii). Nadawca nie był znany, stempel na liście wskazywał na Alboquerque. Nie zapominajmy, że dalej otwarta była sprawa chłopca, kolejna teoria mówi, że to David Borer, który zaginął 25 kwietnia 1988 roku na Alasce (jest bardzo podobny).
W 2013 roku otworzono sprawę na nowo i pracuje nad nią 6-osobowy zespół.

Teorie spiskowe.
Na ten temat podczas 30 lat poszukiwania powstało wiele teorii spiskowych, ponieważ sprawa jest bardzo głośna dotąd, zwłaszcza że 5 lat temu otworzono ją na nowo.
1. Wypadek samochodowy, w którym Tara zginęła i jej ciało wraz z rowerem ukryto pod wpływem paniki z powodu konsekwencji (teoria szeryfa).
2. Tara została porwana, zdjęcia są prawdziwe i prawie 50-letnia kobieta nadal żyje (bądź nie) i została ofiarą pedofilii/handlu ludźmi.
3. Dokument, który pojawił się na reddicie z 2010/2011 roku zawierający ponad 20 stron stworzony przez człowieka, który postanowił dogłębnie zbadać sprawę i próbował przesłuchiwać świadków. Rzekomo lokalne służby próbowały go uciszyć. Ludzie z reddita wiążą to z wypowiedzią szeryfa i twierdzą, że władze mogły pomóc ukryć zbrodnię. Jest także plotka krążąca po internecie, że wszyscy świadkowie mogący cokolwiek wiedzieć w ciągu roku tajemniczo zniknęli.
4. Ktoś postanowił zrobić zdjęcie swoim dzieciom, ale nie chciał się do tego przyznać, bo boi się odebrania praw rodzicielskich. Marylin Manson przyznał się, że robił wielokrotnie tego typu dowcipy. Badania jednak dowodzą, że film, na którym zrobiono zdjęcie był jednak sprzedawany od maja 1989 roku, więc w grę nie wchodził niesmaczny żart sprzed lat.
5. Koleżanka dziewczyny z liceum ma swoją teorię i zamierza nagrać film dokumentalny (pomaga jej znany z serialu "Breaking Bad" aktor RJ Mitte). Prowadzi również stronę taracalico.com, na której jest napisane, że na iTunes dostępny jest podcast, ja niestety nie mam do niego dostępu.

Podałam tylko te najbardziej znane i ogólne, jeśli kogoś to ciekawi to zapraszam na reddit, są tam podejmowane kwestie tak banalnych rzeczy jak model papierośnicy lub puszka Sprite na rzekomym zdjęciu z pociągu.

O ile Tara żyje, ma dzisiaj 49 lat.


#gruparatowaniapoziomu #historia #historiajednejfotografii #kryminalistyka #usa #zaginieni
Twinkle - To zdjęcie przedstawia urodzoną 28 lutego 1969 roku Tarę Calico. Urodziła s...

źródło: comment_bHEp5mlfyD3gjyZSvM0TnGilUq5EBAzL.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TenAnonToKlopoty: Nie jest powiedziane. Wiadomo jedynie to, że była prawdopodobnie zniszczona na 3 części, ale zakładam, że mogła to być "Third Stage", została wydana 2 lata wcześniej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@temokkor: Nie, nie. To rodzice tych dzieci.
To ogólnie podejrzana sprawa, w przeciągu roku ludzie mogący coś wiedzieć wyparowali.

@Bellie: Policja niby potwierdziła, no ale fakt, nigdy nie wiadomo.
  • Odpowiedz
@Twinkle: ja mam wątpliwości, bo np. ma inną linie brwi - Tara miała "okrągłe brwi", a dziewczyna na zdjęciu ma dosyć "proste", takie rzeczy się raczej przy schudnięciu nie zmieniają. Myślę, że właśnie wersja z potrąceniem, albo porwaniem i pewnie zabiciem zaraz po jest najprawdopodobniejsza. Była jedna podobna sprawa, wypadło mi jak się dziewczyna nazywała - została porwana na rejsie, później znaleziono prawdopodobnie jej zdjęcia z agencji towarzyskiej - tam
  • Odpowiedz
@Twinkle: Rzekome zdjecie Tary, bowiem nie ma porwierdzenia ze to ona: Scotland Yard analyzed the photo and concluded that the woman was Calico, but a second analysis by the Los Alamos National Laboratory disagreed. An FBI analysis of the photo was inconclusive.

Sama matka jest tylko przekonana ze to ona, ale pewnosci nie ma.

Nastepnym razem poczytaj wiecej o sprawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tu tez
S.....1 - @Twinkle: Rzekome zdjecie Tary, bowiem nie ma porwierdzenia ze to ona: Scot...

źródło: comment_fD1OO1k8bVZAjvMXMVWw1MBGKkREHwdJ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Twinkle: Oba zdjecia sa falszywe ktore wrzucials w komentarzu. Istnieja bowiem dwa ktore policja brala pod uwage. To ktore wrzucilem i jeszcze jedno gdzie stoi przy jakiejs wiezy w plenerze.

Te ktore zapostowalas nie wiem skad wzielas, ale wiem ze drugie (to z facetem) to byl jakis zart, o czym swiadczy fakt iz dziewczyna jest zwiazana papierem toaletowym. Badzmy powazni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz