Wpis z mikrobloga

Gurwa. Od paru miesięcy szukam praktyk wakacyjnych albo stażu na wakacje. W CV mam wypisane aktywności studenckie typu udział w projekcie badawczym, stypendium dla najlepszych studentów, udziały w warsztatach, języki, umiejętności, no generalnie wszystko ładnie opisane. No i #!$%@?, nic nie mogę znaleźć. Wysłałem ponad 50 aplikacji na pracuj.pl albo bezpośrednio do firm i zero odzewu. Dostałem 2 maile zwrotne, że dziękują za udział w rekrutacji, a reszta milczy. Moi znajomi, bez żadnych w sumie aktywności studenckich podostawali się na staże albo praktyki w firmach w swoich miastach. Szukanie pracy przypomina mi historię jednego mirka, który sprzedawał auto. Ogłoszenie auta z opisanymi usterkami stało 10 tygodni, a z prostym opisem parę dni. Co robić? (,)
#zalesie #gownowpis #pracbaza #praca #hrcontent #studbaza
  • 11
@Szatanski_werset: szukasz w złych firmach po prostu. pracuj.pl to shit. Gówno przychodzi do pracodawcy, a nawet człowiekowi się nie chce przeglądać 5 milionów ogłoszeń, które wysyła wielu ludzi. Może też CV masz kiepskie.

Ostatnio przeglądałem CV, bo szukam praktykanta/tki i szczerze mówiąc ja nie wiem jak ludzie szukają, przecież niektórzy mają CV z dupy, potrafią wysłać w doc, zdjęcie z popijawy lub rozpikselowane. Doświadczenie to: studia i praca w sklepie -
@Szatanski_werset: spóźniłeś się dokładnie 4 dni. Babka mnie wtedy przekonała ;-) Ogłoszenie wisiało na polibudzie. Ale facetów się zgłosiło dwóch, mam nadzieję, ze nie byłeś żadnym z nich bo oby dwa miały lipne CV i ode mnie dostał byś odzew, bo kazałem wysyłać babką z administracji chociaż zdanie. Coś w stylu: nie spełniasz wymagań czy cuś.