Jakis czas temu dostalem oferte pracy w DE. Praca przy obiektach przemyslowych/dla wojska w okolicach Frankfurtu. Wymagania to m.in. umiejetnosc czytania schematow i dokumentacji od elektryki i automatyki. Skladanie szaf sterujacych i rozdzielni elektrycznych. Znajomosc norm. Znajomosc angielskiego w stopniu umozliwiajacym swobodna komunikacje z pracodawca. Znajmosc niemieckiego w stopniu wystarczajacym do czytania dokumentacji technicznej. "Dowodzenie" w miejscu pracy(reszta ekipy kompletnie bez jezyka) "Ciekawa i rozwojowa praca"
N : Dobrze, jakie jest wynagrodzenie? R : Na poczatek mozemy zaproponowac Panu 30zl brutto za godzine. N : Pan sobie ze mnie jaja robi? R : Ale dodatkowo oplacimy panu hotel i dojazdy i damy narzedzia! N : No chyba pan z #!$%@? spadl, zegnam. R: Ale kazdy tak u nas zaczyna...
@NexciaK iksde Zależy jakie dojazdy bo jak np 40km i więcej to ja bym to brał za wadę a nie zaletę xd, bo masz 2h dziennie na dojazdy zmarnowane. Zakwaterowanie to z Polakami którzy codziennie po robocie będą walić wodę i będzie #!$%@? więc to też nie koniecznie zaleta. A odnośnie czystej stawki to imo na start 2.5k netto by mogło być ok (ofc euro skoro pracujesz w de)
@kuraku: @RBNG: Z dobrym niemieckim u niemieckiego pracodawcy - to nawet wiecej. Liczac realnie z hotelem i dojazdami - Kolo 15 na reke przy tych obowiazkach to minimum ;p Obecnie mam 2,2k/msc pracujac tylko 4 dni w tygodniu. A i obowiazkow mniej ;p
@NexciaK a czym się zajmujesz albo jakie masz wykształcenie? Bo patrzę że branża chyba podobna do mojej. Da się w ogóle ogarnąć pracę bez znajomości niemieckiego ale z dobrą znajomością angielskiego? Ogólnie to jestem inżynierem po air, umiem czytać schematy, robić je w eplanie czy tam AutoCAD, mógłbym pracować z szefami tzn obsługiwać je czy projektować albo składać, programowac plc czy mniejsze układy scalone. U nas hajs jest #!$%@? a i tak
czemu te #!$%@? muszą wywozić śmieci o piątej czterdzieści #!$%@? pięć? zbudowali najgłośniejszą śmieciarkę świata i musieli się pochwalić? #!$%@? mać w tym kraju nie da się żyć
Praca przy obiektach przemyslowych/dla wojska w okolicach Frankfurtu.
Wymagania to m.in. umiejetnosc czytania schematow i dokumentacji od elektryki i automatyki.
Skladanie szaf sterujacych i rozdzielni elektrycznych. Znajomosc norm. Znajomosc angielskiego w stopniu umozliwiajacym swobodna komunikacje z pracodawca. Znajmosc niemieckiego w stopniu wystarczajacym do czytania dokumentacji technicznej. "Dowodzenie" w miejscu pracy(reszta ekipy kompletnie bez jezyka)
"Ciekawa i rozwojowa praca"
N : Dobrze, jakie jest wynagrodzenie?
R : Na poczatek mozemy zaproponowac Panu 30zl brutto za godzine.
N : Pan sobie ze mnie jaja robi?
R : Ale dodatkowo oplacimy panu hotel i dojazdy i damy narzedzia!
N : No chyba pan z #!$%@? spadl, zegnam.
R: Ale kazdy tak u nas zaczyna...
Skad sie tacy ludzie biora? xD
#januszebiznesu
Komentarz usunięty przez moderatora
Zależy jakie dojazdy bo jak np 40km i więcej to ja bym to brał za wadę a nie zaletę xd, bo masz 2h dziennie na dojazdy zmarnowane. Zakwaterowanie to z Polakami którzy codziennie po robocie będą walić wodę i będzie #!$%@? więc to też nie koniecznie zaleta. A odnośnie czystej stawki to imo na start 2.5k netto by mogło być ok (ofc euro skoro pracujesz w de)
Komentarz usunięty przez autora
Z dobrym niemieckim u niemieckiego pracodawcy - to nawet wiecej. Liczac realnie z hotelem i dojazdami - Kolo 15 na reke przy tych obowiazkach to minimum ;p
Obecnie mam 2,2k/msc pracujac tylko 4 dni w tygodniu. A i obowiazkow mniej ;p