Wpis z mikrobloga

@Christophy: Co to znaczy w miarę realistyczne? I kolimatory w ww2 nie powinny mieć miejsca bytu i soczewki w bf1. Do tego dochodzą takie potwory jak BAR dalekiego zasięgu, hellriegel, Huot Automatic. Bf1 jest tak samo nierealistyczny jak ww2 i bardzo dobrze bo inaczej bym się chyba zanudził w okopie z samym karabinem powtarzalnym
@United:
Nie grałem dawno bo nie miałem czasu i nie miałem wtedy jeszcze premki, ale grałem głównie snajperem i szturmowcem. Realizm gry był dosyć duży, mimo że grałem na mapach dużych, bo nie znoszę cqb. Wszystkie pistolety maszynowe to były głównie prototypy przeniesione do gry. Natomiast klimat gry oddaje realizm, a nie na siłę zrobione wszystko. W BFV na przykład, ta laska z #!$%@?ą ręką jest po prostu śmieszna.
@United bf1 ma swoje dziwactwa, ale powstały generalnie na potrzeby grywalności. Przykładowo snajperki używają tej samej amunicji co LMG ale zadają różne obrażenia. Bo gdyby zadawały takie same, to by nie dali rady tego zbalansować. Masa prototypów i innych eksperymentalnych zabawek żeby nie było nudno z ekwipunkiem. Nawet kobiety w armii rosyjskiej i murzyni u Niemców nie są wyjęci z dupy. Tutaj trochę za dużo im się tych murzynów dodało, ale wtedy
@Christophy to jak ma być tak realistycznie to niech dają ci tyle decybeli do słuchawek podczas strzału co daje żołnierzowi podczas strzału, a i niech tłumiki poprawią, bo one nie uciszają 99% dźwięku broni, tylko uciszają tak, by nie ogłuchnąć. Na gta sa też będziesz narzekał bo dwóch takich samych ludzi obok siebie i jest jetpack?