Wpis z mikrobloga

@rzuberbozy: No jak na razie nawet ustawy nie ma, a jedynie posłowie PiS podpisali wspólne stanowisko ws. walki z pornografią. Zapewne podczas podpisywana stali nad nimi ich proboszczowie i Ordo Iuris. Teraz te stanowisko poszło jako pismo do odpowiednich ministerstw by zacząć pracę nad rządową ustawą. Zobaczymy co dalej. Z jednej strony będą chcieli poparcia kościoła w zbliżających się wyborach, z drugiej ryzykują ludzi na ulicach.
Czas pokaże.
@PiotreKq: Ja widzę jeszcze głębszy problem. Wprowadzanie prawa, którego nie da się egzekwować to największą głupota jaką można robić. Przekonali się o tym chociażby Amerykanie podczas prohibicji. Socjologowie udowodnili, że prowadzi to zawsze do zmniejszenia szacunku i przestrzegania zupełnie innych praw np głupiego oznakowania drogowego.

Nie da się stworzyć praworządnego społeczeństwa na bazie urojonej moralnej doskonałości człowieka, czy to w wersji komunistycznej czy religijnej, bo kurde bele człowiek nie jest doskonały
@lakukaracza_: Heh a niedawno przegladałem stare gazety w tych cyfrowych zasobach w necie i w jedne z około 2000 roku był artykuł o tym jak ówczesna prawica proponuje zakazać pornografi. I były wypowiediz aktywistów, że to deprawacja, a my jestesmy krajem z wartośicami itp.
Pomysłałem, że pewnie jak się skończy temat aborcji to i u nas ten temat będa znowu grzać, a tu się okazuje nawet niespecjalnie odczekali.
@szurszur: Temat powrócił zaraz po wyborach https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/pis-chce-ograniczyc-dostep-do-pornografii-resort-zaprzecza,697252.html

Ale ukręcili temu łeb pewnie ze strachu po tym co zrobiła ACTA na ulicach wcześniej. Zapewne mają dług zaciągnięty u organizacji kościelnych za poparcie i teraz tamci domagają się zapłaty, czyli obiecanego ograniczenia porno w sieci. Ciekawe jak są mocne te nofap lobby, bo jeżeli inicjatywa poszła z dołu od posłów to oznacza, że się wk@rwili i odwiedzili posłów by przypomnieć im kto ich
@lakukaracza_: No akurat to ludzi na ulice nie wyciagnie, bo pamietamtrochę jak to było kilkanscie lat temu, ale ludzie beda wysmiewąc w rozmowach i necie.
Natomiast aktywnie to obrońcy moralności wtedy działali. Były nawet przypadki ataków na witryny kiosków gdzie ''świerszczyki'' wykładano.
Z tym, że teraz się zmieniły warunki, bo i tak dla wielu bedzie to do obejścia pewnie przez neta, a wtedy internetu prawie nikt nie miał i zakaz sprzedawania
No akurat to ludzi na ulice nie wyciagnie,


@szurszur: Jak przedstawi się to jako ograniczenie dostępu do sieci i śledzenie to kto wie.

Pamiętasz specustawę? http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/921582,co-moga-sluzby-specjalne-ustawa-inwigilacyjna-ustawa-o-policji.html

Najbardziej krytykowano zapisy o danych internetowych - chodzi o zakres każdorazowego skorzystania z usługi świadczonej drogą elektroniczną (np. adresy odwiedzanych stron, wpisy w wyszukiwarce, adresy email itp.).

Czyli rząd/służby/policja będzie miał dostęp do informacji kto odblokował u siebie w domu porno, a kto nie. Jeżeli