Wpis z mikrobloga

@Czarny_Rycerz niebieski, identyczna sytuację miał były chłopak siostry, zaczal wyprzedzanie a gość nagle wrzucił kierunek i skręcił, po czym dostał strzała. No i skrecajacy był sprawcą
  • Odpowiedz
@Czarny_Rycerz: Miałem identyczny wypadek - z tym, że ja byłem w sytuacji "niebieskiego". Nie było Policji, było oświadczenie o winie. Winie nie mojej tylko kierowcy w analogicznej sytuacji do czerwonego. Jego ubezpieczyciel nic nie próbował podważyć, odszkodowanie dostałem bez problemu. Jedyna różnica jaką widzę, to że tam było wyjście z zakrętu i cały czas była ciągła.

Są ludzie, którzy piszą, że wina będzie niebieskiego i że były już takie sprawy
  • Odpowiedz