Wpis z mikrobloga

@Archimond5 z płatnych Poweramp (czasami lubi wyrzucić błąd licencji, ale na szczęście ponowna weryfikacja przechodzi bez problemu), a z darmowych Foobar2000 mi spasował, bo nie robił bałaganu w przypadku składanek. Ładnie oznaczał takie albumy jako Various Artists (co było zapisane w tagu) zaś reszta odtwarzaczy wrzucała każdego wykonawcę luzem i był bałagan.