Wpis z mikrobloga

Idziemy z #rozowypasek na #wesele do mojego dość bliskiego znajomego ze wsi. W zasadzie zaproszenie dostałem głównie dlatego, że miałem odwalić robotę o którą mnie poprosił, tj. skleiłem sporą składankę na pierwszy taniec. W sumie zajęło mi to z 4-5h, oczywiście za frajer, bo przecież dobry kolega z dawnych lat, to za flaszeczkę wszystko zrobi, a na komputerach to się znasz @JakeKurtAcfino także co to dla Ciebie. Przemilczałem, bo nie chciałem już się pluć o to skoro zaprosił nas oboje na to wesele. W sumie z różową oboje studiujemy i nie pracujemy, to do koperty chciałem rzucić z 2-3 stówki, ale teraz tak myślę, że swoje odwaliłem i to trochę przesada, a on i tak mojej pracy nie doceni.
Jak myślicie, wycenić się i odliczyć co moje, czy olać przez wzgląd na dawne czasy?
#pytanie #kicioch
  • 7
@caos: O tym akurat dowiedziałem się późno, bo cały czas byłem święcie przekonany, że zaprasza też naszego kumpla, co kiedyś zawsze we 3 trzymaliśmy się razom, jak to na wsi bez dzieciaków. Dopiero potem się dowiedziałem, że on nie został zaproszony, so... xd