Wpis z mikrobloga

Znajome lesby(od lat razem, wszystkie "kobiece" imprezy hard, parady itd.) mojej koleżanki postanowiły mieć dziecko po tym jak matka jednej z nich umarła. Ta matka zawsze mówiła, że chciałaby, żeby jej córka miała dziecko. Obie mieszkały u tej matki, opiekowały się podczas choroby itd. Ona podobno akceptowała ich relację, ale nadal mówiła o dziecku.

No i teraz najlepsze. Zainwestowały kilka tysięcy w bank spermy. Spotkały się z tym kolesiem, zaakceptowały go jako dawcę, dostały z banku próbkę. Jedna drugiej wstrzyknęła strzykawką (XDDD) i zaszła w ciążę, świeża sprawa i jeszcze nie wiedzą jaka płeć (wolałyby dziewczynkę xDDD), ale...


#logikarozowychpaskow #homoseksualizm #bekazpodludzi #heheszki #rakcontent i niestety #truestory
  • 7
@D3lt4: Nie chce Cie rozczarowywać ale w banku spermy nie spotykasz donatora a do inseminacji nie dochodzi poprzez wstrzyknięcie sobie spermy strzykawką... już nie wspomnę o dawaniu próbek... to nie jest rossman.