Wpis z mikrobloga

strasznie drogo


@Kvothe: XD jak ktoś wyciąga minimalną to może drogo.... Z resztą w internecie przeczytasz też że we Lwowie jest drogo. W Odessie obiad w dobrych knajpach to koszt jakichś 250 UAH za danie główne i mowa tu o czołówce, bo da się znacznie taniej. Śniadania w granicach 100 UAH, kawa zwykle w granicach 40-60 UAH. Dobry hotel już w granicach 300-500 PLN za pokój.
@kawiarnianypl: Dzieki, wiem że do Lwowa czesto jeździsz, a o samej odessie co myślisz?

Bilet już kupiony... w strone odessy najtanszy zeby byla przygoda (mam nadzieje) a powrotny juz w lepszej klasie.Zastanawiam się nad noclegiem, czy warto wczesniej bookowac czy lepiej coś na miejscu łapac, ktoś się orientuje jak z tym jest?
@Kvothe: na ostatnią chwilę będzie ciężko, tam się pół Ukrainy zjeżdża. Nawiasem mówiąc Odessa z Ukrainą niewiele ma związanego, mentalność totalnie wschodnia, jedynie język rosyjski.

Z przelotami all inclusive w Turcji/Bułgarii itp. wyszłoby taniej niż tam, a do tego bardziej cywilizowanie i europejsko.

Ceny zwłaszcza w sezonie są tam najwyższe na Ukrainie, tak więc z przewalutowaniami wychodzi jak nad Bałtykiem, a nawet drożej.