Wpis z mikrobloga

Dzisiaj miałem dziwną sytuację. Jem sobie pizzę w pizzerii, na zewnątrz. Podchodzi gościu, dobrze ubrany, czysty.
-mmmm ale paaaachnie, ale dobreeee musi być
Patrzę się jak na debila, może głodny jest, pytam się czy chce kawałek, a on na to:
-mmmm, ale dooooobree, mmmmm i... jeb wsadził mi całą łapę w pizzę jakby chciał odcisnąć dłoń, zerwałem się na równe nogi z myślą, że zaraz gościa połamię, widząc jak wstaje rzucił się do ucieczki przez płot, w-----ł po drodze i s--------ł oO

Mieszkam w dziwnym kraju...

#bekazpodludzi
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach