Wpis z mikrobloga

Wiele razy wspominałem, że wychodzić z przegrywu mogę wyjść tylko we Włoszech. Zawsze gdy tam jestem to mieszkanki uśmiechają się do mnie, oglądają za mną, są życzliwe. W Polsce żadna się na mnie nie spojrzała w taki sposób. Poza tym, lubię antyczną architekturę. Przyjaciółka siostrzenicy mojego przyjaciela (tego co znam od 24 lat) kończy filologię włoską. Zastanawiam się czy by nie zacząć u niej brać lekcje włoskiego i po studiach wyjechać w poszukiwaniu różowej. W jednej aptece w Genui pracuje *0lka, więc zagadam do niej, poudaję że jestem jej kolegą, wtedy wkręci mnie w swoje towarzystwo i przywiozę do Polski jakąś bella italianę lvl 20. Wszystkie *0lki będą chodziły #!$%@? jak mnie z taką zobaczą. Wiadomo, że Włoszki znają się na modzie, nie ubierają jakichś #!$%@? Wranglerów. Wybiorą tańsze, ale za to lepiej skrojone i uszyte spodnie z jakiejś włoskiej firmy, torebki również dobiorą odpowiednie do mojej koszuli. Gdy taka karyna to zobaczy to eksploduje, bo jej beciak będzie mógł kupić co najwyżej kopertówkę ze skaju.
#przegryw #rozowepaski #logikarozowychpaskow #modadamska
  • 29
@przegryw90: Ja też spróbuję znaleźć dziewczynę zza granicy. Osobiście proponowałbym Ci biedniejsze kraje od Polski, wtedy łatwiej będzie na duchu nawiązać kontakt. Wejdź sobie na badoo, przejdź na 50 stronę kobiet w danym kraju i porównaj sobie urodę kobiet z tej 50 strony z różnych krajów. Sporo daje. Powodzenia.
@ramzes8811: W Niemczech czy Holandii nie zwracałem na to wielkiej uwagi, może dlatego, że bardzo często tam jestem. Natomiast pełno tam par, w których to loszka jest wyższa, no i żeby nie było, że niebieski jest tam bogaty, to napiszę tylko, że wsiadają do Golfów i innych guwnosamochodów.