Wpis z mikrobloga

@GetRekt: to obejrzyj od piątej minuty. to jest minimum 3 lata grania po godzinie dziennie no chyba że by się skupił tylko na solówkach bez akordów, rytminiki itp.. @#!$%@?: a raczej bym zakładał że 5 lat po godzince dziennie, może być i rok jak będziesz łupał po 8h dziennie wg. np rock discipline petruciego
@aecha: To wciąż imo nie jest takie trudne, w większości zwykłe hammer-ony i pull-offy. Chociaż ok, zmieniam zdanie co do tego roku jeśli chodzi o ten fragment, ale 2-3 lata już są realne, gdyby regularnie ćwiczył lewą rękę i pracę palców na gryfie ;)
@GetRekt: trzeba zaczynać od tej gitary na której chcesz ostatecznie grać. gitara akustyczna i elektryczna to dwa różne instumenty z innym charakterem brzmienia, techniką itd. grając na niewłaściwym instrumencie człowiek się tylko zniechęci. nie wiem skąd ten stereotyp że najpierw się uczy na akustyku, a potem na elektro, może przez to że elektryczna jest droższa i rodzice czasami nie chcą jej kupić dla dziecka xd
@GetRekt: jeśli dociskać struny na gitarze elektrycznej z taką samą siłą jak na akustyku to to będzie zle brzmieć; na akustuku nie jest koniczne przytłuminie wszyskich niepotrzebnych strun, natomiast w przypadku gitary elektrycznej jest to kluczowe.