Wpis z mikrobloga

@Canova: BF2 jest już abandonware, więc przypuszczam, że jedyna opcja, to zagubione w czasie i przestrzeni płytki, albo wersja studencka z zatoki.
@AzazulPazuzu: Markieting panie. Patrząc na to w jakim kierunku poszedł BF1 i po nim Battlefront 2, to nie ma co się spodziewać gry dla ludzi (lub hardcorów serii) tylko bardziej klikacza dla causali z mikrotransakcjami. Modów na pewno nie dadzą, dedyków pewnie też nie. I pewnie znowu będą gadali, że tyle robią dla fanów, bla bla bla, bełkot.
@Zari: Jakbyś zauważył, to dedykowane serwery umarły bardzo dawno temu w większości gier. Mody to zawsze był temat rzeka, ja się akurat w nie nie bawiłem, ale jakoś trudno mi jest wyobrazić sobie obecną scenę moderską na Frostbite, to już nie są czasy prostych gier, poziom skomplikowania rośnie.
I co jest nie tak z kierunkiem BF1?
@Tasde: Hej, nie unoś się tak. Serwery dedykowane umarły, a czemu umarły to warto sobie takie pytanie zadać. Nie były one szkodliwe dla gier, wręcz przeciwnie, pozwalały szybko i łatwo zorganizować rozgrywkę na własnych zasdadach, tylko że twórcy chcą mieć kontrolę nad graczami i swoją grą. Dlatego nie ma serwerów tylko matchmaking i dlatego też nie ma modów.
A co do modów, tu nie chodzi o czasy prostych gier ani o
@Zari: Nie unoszę się, najzwyczajniej zauważam, że coś takiego jak dedykowane serwery wyszły z użytku już z 10 lat temu co było oczywiste przy rozpowszechnieniu się systemów rang i całej tej otoczki.
A i tak Battlefield jest z tym zawsze krok do przodu bo dedykowane serwery w starej formie nie istnieją, ale są w formie wykupywania serwerów co jest optymalnym rozwiązaniem, domowe serwery i tak nie miałby sensu, bo komu opłacałoby
@Tasde: Czy ja wiem czy BF1 jest najbardziej rozwinięte? Jest po prostu inne względem poprzednich części, nakierowane bardziej na głupkowatą strzelankę a'la COD, w którą grasz max godzinkę i już nudzi, bo właściwie nie ma tu nic ciekawego. Argument o braku łączności radiowej podczas I wojny światowej też dziwny, bo przecież cały BF1 jest przekombinowany i pełny dziwnych decyzji EA/DICE, gdzie z jednej strony chcieli trzymać się realiów historycznych, a z
@Tasde: No to i ja odbiję piłeczkę.

BF1 jest najbardziej rozwiniętą częścią serii

Nie jest. Jest koszmarnie casualowy, nastawiony na akcję i tylko na akcję. Ta gra nie oferuje niczego więcej poza strzelaniem, bieganym strzelaniem, jeżdżonym i latanym strzelaniem.

Battlefield kiedykolwiek w swojej historii był grą angażującą bo nie był, Nigdy nie udawał żadnego taktycznego shootera

Mylisz się. Odpowiedzią jest Battlefield 2, który wymagał od graczy ogarnięcia, a system rozwoju profilu
@Zari:

Nie jest. Jest koszmarnie casualowy, nastawiony na akcję i tylko na akcję. Ta gra nie oferuje niczego więcej poza strzelaniem, bieganym strzelaniem, jeżdżonym i latanym strzelaniem.

Nie przypominam sobie Battlefielda w którym chodziło o cokolwiek innego. Battlefielda 1942 nie grałem w multi bo jeszcze wtedy nie miałem stałego łącza, ale jak pamiętam jeszcze czasy Vietnamu czy nawet BF1942 z botami, to ta gra nigdy przenigdy nie zrobiła kroku w stronę
@Tasde: Co do bitew morskich i powietrznych to przecież w BF1942 normalnie były mapy typowo pod nie. Była bitwa o Anglię gdzie Niemcy, a raczej "Axis", żeby wygrać musieli bombardować fabrykę, radary itd. Było Coral Sea, gdzie US z Japońcami bili się o to kto pierwszy samolotami zniszczy wrogi lotniskowiec. Było Midway gdzie normalnie miałeś pancerniki, niszczyciele, lotniskowce, łodzie podwodne bez żadnych idiotycznych "behemotowych" rozwiązań i na masie innych map jak