Wpis z mikrobloga

@Abiz: średnio się znam na tym, jedynie tyle że wiem mniej więcej o którą maść mu chodzi bo jest popularna i bardzo tania i są dwie wersje, bez steryda która w ogóle nie działa i można rośnie dobrze nivea smarować, a jest druga ze sterydem i widziałem zdjęcia wielu osób, które potem miały cały ryj zaczerwieniony i znów im wychodziły potem jakieś syfy
@savanna: Za gimbazy dermatolog przepisywał mi jakieś niedziałające pierdoły, aż wreszcie postanowił dać mi ten Izotek. Nie miałem jakiegoś super wielkiego trądziku, ale nie podobał mi się on. Po kuracji efekt był niemal natychmiastowy, a skutki uboczne to tylko suchość ust i skóry. Od tego czasu zero negatywnych zmian. Prawda jest taka, że izotretynoina była przepisywana w ciężkich przypadkach trądziku gdzieś tak kilkadziesiąt lat temu, a teraz używa się jej częściej
@RobieInteres: jak wyżej - nikomu nie zakazuję używania. Sama trądziku nigdy nie miałam, dopiero przy okazji zaburzen hormonalnych coś zaczęło się dziać i mogę sobie wyobrazić, jak się czuje ktoś z mocnym trądzikiem, skoro ja czułam się fatalnie jako dorosła już osoba z kilkoma zmianami. Niemniej znam przypadki, gdzie izotek owszem, pomógł, ale też zaszkodził na inne części ciała, dlatego nierozsądne jest mowienie "bierzcie śmiało".
@lubielizacosy: Kuracja Axotretem plus Epiduo maść na utrzymanie efektu i tylko od czasu do czasu wyskoczy syfek, a kiedyś cała morda w pryszczach. Antybiotyki nie pomogły. Tylko przez chwilę schodziło, a potem wracało. Nie wiem do kogo chodziłeś, że nie miałeś żadnych efektów i albo ściemiasz, albo odwiedzałeś jakiegoś konowała.
@piotr-antyn: Można wiedzieć Mirku gdzie kupiłeś tą maść? Mam AZS, ogólnie zaleczone, ale na ryju od kilku lat to jakaś tragedia, co 2-3 dni muszę walić sterydy, bo nie idzie wyrobić. Spróbuję chyba wszystkiego tylko żeby choć trochę zaleczyć to dziadostwo.
Ludzie, przecież was nieźle urabiają tym chińskim szajsem.

Nawet nie wiecie że agencje PR podszywają się pod normalnych użytkowników i wciskają wam kit.