Wpis z mikrobloga

1. Bądź mną i znajdź wymarzony samochód w okolicy w dokładnie w tym pakiecie co Cię interesuje.
2. Zdjęcia git, opis git. Dogadaj cenę i poczuj że wygrałeś życie.
3. Jedziesz obejrzeć i zrobić pełną diagnostykę w warsztacie dla pewności, po czym wiesz że kupisz...
4. Jesteś na miejscu - to nie ten pakiet wyposażeniowy...
6. Z skrzyni biegów leje się olej, olej w silniku jest czarny jak smoła i chyba nigdy nie był wymieniony i okazuje się, że po poprzedniej kolizji o której wiedziałem wcale nie wymieniono części, tylko je "ratowano". Ponadto dużo drobnych zastrzeżeń co do pojazdu.
5. Smutna żaba, zabieram swoje szekle.
6. Brakuje punktu 5.

Tym samym chciałbym polecić wam Mirasy zakład w którym sprawdzają samochody przed zakupem o nazwie Dr. Lemon w Warszawie (Ursynów) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czemu postanowiłem napisać o tym? Otóż, to nie moje pierwsze auto, poprzednie sprawdzałem w ASO za cenę 2-3x wyższą z dużo gorszym raportem z diagnostyki/oględzin. Raport który dziś dostałem jest z ręką na sercu conajmniej 20x bardziej szczegółowy niż te z autoryzowanego ASO Hondy. Moim zdaniem usługa warta szczególnego polecenia. Po prostu mnie zatkało jakie szczegóły wynaleźli.

Nie dajcie się naciąć januszom!

#motoryzacja #honda #januszebiznesu
  • 34
  • Odpowiedz
@therifler: To jeszcze napisz ile było Y-X bo coś mi się wydaje że szukałeś najtańszego a i tak zaproponowałeś sporo mniej. Sprzedający się zgodził bo chciał się pozbyć tego szrota a Ty się napaliłeś że trafiła Ci się "okazja" Spotkało się dwóch Januszy XD
  • Odpowiedz
@therifler: XD No niezły z ciebie negocjator, zmień robotę bo się marnujesz.

Co do szczegółów...

Przejażdżka samochodem, gdzie sprawdzane są odczuwalne parametry jezdne, wydaje mi się że przesłuchał silnik w całej rozciągłości obrotów. Hamulce etc.


@therifler: No to jest profesjonalna diagnostyka silnika... przesłuchanie silnika w całej rozciągłości obrotów XD Porządnie to by go sprawdził gdyby wziął na hamownie, sprawdził kompresję, zrobił próbę olejową czy diagnostykę komputerową.
  • Odpowiedz
@perun79: Nie! To że ja jeździłem to jedno, a to że pracownik obsługi puntu co wybrałem to drugie! Tamten facet się nie #!$%@?ł. Osłuchał melodię 0-6900 obr/min.
Ponieważ on jest diagnostą, to jednak jemu powierzam zadanie, To człowiek który ma być obeznany, ew. z wskazówkami.
  • Odpowiedz
@therifler: Ładny mi diagnosta który sprawdza silnik tylko przez przegazówkę i po kolorze oleju XD Jak byś do mnie przyjechał z takim "specjalistą" to bym was obu pogonił.
  • Odpowiedz
@therifler wiesz co, smutne ale prawdziwe. Dodatkowo zdobyłeś cenne informacje i teraz dręczy mnie taka myśl: jak to ogłosić gdzie i komu się tylko da aby inny kupujący nie wpakował się w ten samochód za sporą kasę?
Nie jesteś pierwszym mirkiem który jedzie i jest schemat: na zdjęciach malina, marzenie, na miejscu dramat. Lub po prostu wychodzi piętnaście wad i do ceny zakupu rejestracji i OC trzeba doliczyć 5 tys na
  • Odpowiedz