Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki, studiuje ktoś z was w #dania? Zastanawiam się nad robieniem tam magisterki z Software Engineering na University of Southern Denmark, jakie są wasze odczucia w kontaktach z uczelnią, papierologią etc. w porównaniu do uczelni w Polsce? Pytam, bo frustruje mnie moja uczelnia, od znajomych wiem, że u nich na 'pierwszotierowych' polibudach to wygląda podobnie, a że nie narzekam na mój angielski i Masters of Software Engineering jest prowadzony w języku angielskim, to językiem się nie martwię. Bardziej zastanawiam się nad kosztami życia i utrzymaniem się na studiach(w sensie kosztów, nie nauki).

#studia #studiazagranica
  • 3
@altnume1: Studiuję w Aarhus, wszystkie formalności załatwiłem online (wystarczyły skany, nikt nigdy nie widział moich oryginałów). Na uczelni czuję się nieporównywalnie lepiej niż w Polsce (studiowałem na AGH) - wykładowcy bardziej się starają, nie okazują wyższości nad studentami i ogólnie jest przyjemniej.
W kwestii utrzymania - jak znajdziesz pracę na 10-12h tygodniowo, to dostaniesz SU (czyli jakieś 6000 koron miesięcznie). Ale o sensowną pracę trudno, więc nie napalaj się.
Nie wiem
@altnume1: Praktycznie j/w. Na DTU cała aplikacja przebiegała online, z tym że ja musiałem pokazać oryginał dyplomu, jak już byłem na miejscu i coś tam jeszcze. Co do uczelni... pod względem podejścia do studenta oraz zaplecza technicznego na kampusie (miejsca do nauki, komputery, drukarki, biblioteka, laby itd) właściwie nie ma co porównywać z uczelniami w Polsce, niebo i ziemia (inż. robiłem na PW). Sam poziom nauczania jest "inny", ciężej jest dostać
@altnume1: Przede wszystkim to polecalbym jednak DTU. Kopenhaga a Sønderborg to jest troche jak Kielce a Warszawa. W Kopenhadze dzieje sie o wiele wiecej rzeczy.
Ja studiowalem na Politechnice Lodzkiej i tak jak pisal @vehere zaplecze techniczne, podejscie nauczycieli i papierologia to po prostu inny swiat.
Natomaist tryb nauczania jednym pasuje bardziej Dunski system a niektorym Polski. Mi sie bardzo podobalo.