Wpis z mikrobloga

2 pytania do tęczowych Mirków. Tak mi się niestety poukładało w życiu, że znów singluję i wróciłem na te portale i aplikacje. No i...

1.) Non stop mnie ktoś zagaduje i namawia na spotkania, randki. Nie ogarniam tego logistycznie, mylą mi się już imiona. Umawiam po dwie randki na dzień, czasem jedna po drugiej. Chyba się zmieniłem w serial datera. Macie na to jakieś patenty. Odzywa się do mnie ładny chłopak ale ten kolejny równie fajny.

2.) Ostatnio ranekowałem w wieku 28 lat. Teraz mam 35. I 80% facetow, którzy mnie zagadują to jakieś smarki 20-25 letnie o co tu chodzi. Gdzie chłopaki 30-40 letnie? Za młody chyba jestem na bycie sugar daddy ;(

#gayisok #teczowemirki #kiciochpyta #zwiazki #lgbt
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak spróbujesz część odsiać i zrobić rozbudowane opisy - będziesz brzmiał pretensjonalnie
zbrzydnij - będzie mniejsze zainteresowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Icheb82: a jarają Cię takie spotkania i randki? Czy chodzisz bo chcesz się rozerwać, jeżeli coś poważnego szukasz no to lepiej byłoby skupić się na kilku osobach, z którymi mógłbyś stworzyć coś więcej czy co tam chcesz
  • Odpowiedz
@narcisse: A czemu fellow odradzasz? W sumie swojego byłego tam poznałem.Z tym Grindrem to też masz rację, ale tam poznałem 2 rozsądnych kolesi bez ciśnienia na seksy na 1szym spotkaniu. ;p
  • Odpowiedz
jak spróbujesz część odsiać i zrobić rozbudowane opisy - będziesz brzmiał pretensjonalnie


@bialegomisa: Ludzie to w ogóle chyba mają tendencję do nadinterpretacji takich pierdół i wyciągania z nich nie wiadomo jakich wniosków. Jeszcze się na blogach naczytają jakie to rzekomo sygnały można na tej podstawie odczytać i zamiast napisać coś normalnie jak człowiek to kombinują...

Ja np. wolałbym, gdyby profile miały opisy zbyt długie, niż zbyt krótkie. W "realu" ludzie spotykają się
  • Odpowiedz
@michcio bardzo daleko mi do czytania blogów o wysyłanych sygnałach i co do zasady zgodzę się z Tobą, tylko czytając większość tych opisów nie rozpatruje ich w kategorii o desperat. Rozpatruje je w kategorii:
o Boże jaki debil, o jeżu następny 'sakratstyczny i ironiczny'.
Rzeczywistość weryfikuje i zdecydowana większość (tylko w mojej opinii) brzmi po prostu pretensjonalnie i śmiesznie. Czy to gorzej niż puste - nie wiem, ale Twoja odpowiedź brzmi
  • Odpowiedz
@bialegomisa: Cholerka, tego się właśnie obawiałem.
Mój wpis w żadnym wypadku nie był wymierzony w Ciebie, nie oskarżam Cię o takie podejście. Twoje śmieszkowanie po prostu skłoniło mnie to wylania swoich przemyśleń. O ogólnym zjawisku pisałem, nie o Tobie. Sorry, nie wyraziłem się jasno.
A że opisy są różne, to racja. Czasem fajne a koleś nieciekawy, czasem pretensjonalne mimo innych intencji autora. To drugie chyba własnie udało mi się udowodnić
  • Odpowiedz